niedziela, 13 grudnia 2009

drobiazgi do domu

W sobotę byłam na ciucholandzie i pewien wełniany strach na mnie tak patrzył....i prosił "weź mnie,będę ci pilnował spiżarki ".I wzięłam ,myślę że wspaniale będzie tam pasował,będzie siedział i pilnował zapasów :))
A oto on,za całą złotówkę :


Jeśli już o spiżarni mowa,to zrobiłam pierwszy raz w życiu własną nalewkę z pigwy /przy niezadowoleniu Pana Domu,przeciwnika alkoholu,ale ja potraktowałam to jak rękodzieło,swoiste dzieło sztuki :))))
No więc pierwsze przetwory do spiżarki już są,jeszcze tylko trzeba je poprzelewać to tych ozdobnych butelek i zrobić etykietki.Nalewki stoją już tak od pażdziernika :)) Chciałabym nimi poczęstować kogoś w lato,odpoczywając na własnych tarasie:))))


Mam też już coś do nowej kuchni, o... kiedy będzie ta moja wymarzona,nowoczesna,wypasiona kuchnia :)))
Są to kuchenne ręczniczki,zakupine w sklepie JYSK. Po erze kolorów w moim mieszkaniu teraz chciałabym postawić na odcienie bieli,brązu,szarości,ogólnie kolory ziemi .


         

3 komentarze:

  1. odkąd wyprowadziłam się z domu ogromną radość sprawia mi kupowanie różnych drobiazgów i dupereli do domu :)
    koniecznie wybierz się do Ikei i Pepco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosieńko,do Ikei oczywiści zaglądam /tak jak chyba wszyscy/ trzeba przyznać ,że dodatki mają bardzo gustowne,jednak mój partner zawsze skutecznie mnie odciąga od zakupów tam,twierdząc że to buble :))
    a do Pepco tez bardzo lubię zaglądać,bo jest tam stosunkoo tanio :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wełniany amant wygląda zbawnie. ;)

    OdpowiedzUsuń