Ależ na tej Jaśminowej się zmieniło!!! już bliżej, niż dalej końca...A ja po cichutku myslałam,że na Boże Narodzenie znajdzie się odrobinka sianka na stole i parapetówka jak się patrzy! Ale podziwiam wytrwałość w ścieleniu gniazdka, a zdjęcia z płaczącym ogrodzeniem cudne!Gratuluję
dziękuję za kolejne odwiedziny :)) na zdjęciach z kroplami deszczu,gdy się je powiększy widać w tych kroplach odbicie naszego domu...... przeprowadzka napewno po świętach.....i to chyba nie tak szybko
Ależ na tej Jaśminowej się zmieniło!!! już bliżej, niż dalej końca...A ja po cichutku myslałam,że na Boże Narodzenie znajdzie się odrobinka sianka na stole i parapetówka jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńAle podziwiam wytrwałość w ścieleniu gniazdka, a zdjęcia z płaczącym ogrodzeniem cudne!Gratuluję
dziękuję za kolejne odwiedziny :))
OdpowiedzUsuńna zdjęciach z kroplami deszczu,gdy się je powiększy widać w tych kroplach odbicie naszego domu......
przeprowadzka napewno po świętach.....i to chyba nie tak szybko