Najważniejsze ,że spotkały się aż 4 pokolenia kobitek :
Eulalia urodziła Terenię,Terenia Margotkę,a Margotka Majulkę :) jakie to wzruszające ,że wciąż możemy razem się spotykać :)
no i z resztą rodzinki również :)
pozdrawiam wszystkich i miłego,nowego tygodnia życzę :)
padam z ostatniego zdjęcia! hahahah M-a
OdpowiedzUsuńPiekne to pierwsze zdjecie! Doprawdy wzruszajace! Bedzie bardzo ladna pamiatka. :)
OdpowiedzUsuńAz nie chce mi sie wierzyc, ze pani w niebieskim sweterku jest mama pani w czerwonym- czy sie myle? Obie wygladaja raczej na siostry! :))
igu
oj,to miałaś wesoło!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wszystkie panie:))
Eulalia - jakie niesamowite imię!
OdpowiedzUsuńŚwietna pamiątka, wzruszyłam się...
Cieszę się,że mogłam tu zajrzeć,super babki i świetny klimat!Pozdrawiam,Beata.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tylu pokoleń...u mnie w rodzinie zostałam tym najstarszym pokoleniem, rodziców juz nie mam - o dziadkach nie wspominając. To wielkie szczęście- taka liczna rodzina;)
OdpowiedzUsuńP.s do takich przestrzeni jak u was polecam projektor do filmów;)
OdpowiedzUsuńMonia,chyba kumam dlaczego"padasz"patrząc na ostatnie zdjęcie(trwały skoki etc.):):)
OdpowiedzUsuńno ha ha ha nie wiem po co miałam się podpierac jak same wiecie ze mam blokady pozakładane!!! hahaha ja padam serio na samą myśl hihihi
OdpowiedzUsuńOj,Monia,Monia to lekka przesada z tymi"blokadami":):)
OdpowiedzUsuńcztery pokolenia razem - piękna rzecz!!! gratuluję miłego spotkania rodzinnego i ciepło pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńEwa
Tak tylko na marginesie chciałam napisać,że imię mojej mamusi,czyli Eulalia,jest pochodzenia greckiego,stąd u nas mało znane!
OdpowiedzUsuń