wtorek, 3 sierpnia 2010

Przez weekend byli w Polsce moja siostra Ula i Janusz,szkoda że tak krótko...
ale juz we wrześniu następna,dłuższa wizyta :)
 

6 komentarzy:

  1. ależ Wy jesteście do siebie podobne!!! :*
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. mama Gosi i Uli/i teściowa Janusza4 sierpnia 2010 12:15

    Jednak ładne te moje "dzieci",czyż nie tak?

    OdpowiedzUsuń
  3. .....Robert zapewne pstrykał Wam fotki,bo tylko to tłumaczy,że nie ma Go z Wami.....;)

    OdpowiedzUsuń
  4. podobne :)) no tak:)
    a Rob robił zdjecia,a co...a nie tylko zawsze ja i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ulla/gosi siostra6 sierpnia 2010 21:30

    hi hi...wycielas....hi hi :)

    milo nam na jasminowej bylo,chlebek byl pyszny,deser wysmienity a rob jak zwykle i w deszczu pracowity!


    p.s.oj po mnie widac ze 2dni wesela za mna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no wycielam te cenzuralne-inaczej sceny i obrazy :)

    OdpowiedzUsuń