czwartek, 11 listopada 2010

Jakoś wszędzie wszyscy robią zupę krem z dyni ostatnio.Ja tez już robiłam.Nie podaje przepisu ,bo tego wszędzie pełno.Zmodyfikowałam tylko samą końcówkę zupy,czyli dodałam  grzanki oraz uprażone pestki dyni,myślę że zupa wyszła super,była zresztą robiona już 2 razy.



Na następny rok pewnie posadzę dynię w ogródku,nie ma głupich :)
Ostatnio też się udzielałam mocno przy pieczeniu bagietek i chlebów.
Pierwszy chleb pszenny,pochodzi z tej stronki http://mojewypieki.blox.pl/2009/07/Pain-Rustique.html

Jest bardzo łatwy,nie zastanawiajcie się tylko róbcie:)
I drugi chleb,na zaczynie który dostałam od kolezanki /więc nie podam przepisu,bo zaczynu i tak nie macie :)....który jest u mnie hitem,robię go przeważnie raz na tydzień.Robi się go 16 godzin,ale warto.Zdjęcia jeszcze ciepłe:)

Chlebek jest bardzo zdrowy,zawiera ziarna dyni,słonecznika,siemię lniane,otręby żytnie,płatki owsiane....
Polecam też zdrową przekąskę,ciasteczka owsiane ze slonecznikiem,które też bardzo często robię,są naprawdę smaczne http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Ciasteczka-owsiane-ze-slonecznikiem.html
Moje od wczoraj znikają i znikają :)


1 komentarz:

  1. Pieczenie chleba jest wybitnie odstresowujące. Najpierw się człowiek ubabrze w mące, a potem w całym domu pachnie nieziemsko. A potem otwiera się konfitury i jest bosssko! Pięknie Ci chlebki wyrosły! Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń