i historyczny moment :
odlewej stoją jak żołnierze : porzeczka czarna i czerwona,śliwa,wiśnia i czereśnia.
Śliwa została posadzona przed jednym z okien w kuchni:
Przed oknem w salone posadziliśmy wisienkę :
I na samym końcy w tym samym rzędzie,na przeciw tarasu w salonie czereśnia :
Natomiast po drugiej stronie domu,obok jabłonki / która jest z nami od zawsze-była na działce :)) stanęły dwie porzeczki :
Jako,że mieszkamy na ulicy Jaśminowej,zawsze chcieliśmy posadzić Jaśmin...i nareszcie mamy :))
Jest malutki,jak wszystko co dziś kupiliśmy....ale cieszy :) I znowu historyczna chwila sadzenia Jaśminka :)
Kupiliśmy jeszcze roślinki na skalniak,które u mnie będą rosły na rabacie,nie robimy skalniaka.
No i nie mogę zapomniec,że pokusiłam się tez na cebulki Mieczyków,o pięęęknych kolorach :) Jutro może je posadzę :)
O rany,no jestem pod wrażeniem.....,jak to kiedyś urośnie,to obawiam się,że nie trafię do Was ha ha ha:))
OdpowiedzUsuń