środa, 29 czerwca 2011

Małymi,mozolnymi,skutecznymi krokami powstaje płot :









8 komentarzy:

  1. piękne te pnącza przy płocie:)
    Twój mąż, to prawdziwa złota rączka - przeciwieństwo mojego;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę nie krytykować swoich własnych mężów bo wszyscy jesteśmy idealni i wspaniali.

    OdpowiedzUsuń
  3. no wiadomo ,że wszyscy jesteście wspaniali!;)) ja ze swoim już 17 lat wytrzymałam..a on ze mną;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wytrzymałam???? miałam okazję spędzić cudowne lata i zamęczać go swoją osobą raczej

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Pani męża :) chciałabym takiego w domu :) Normalnie dom postawił i wszystko co wkoło niego... a przy pracy wygląda super :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ....czyżby samochwała?....nikt nie jest idealny,ale to tylko moje spostrzeżenie...na ziemi byłby wówczas "RAJ";)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja jestem pełna uznania dla pracy Roba. Gosiu nawet Ci się nie śni jakie to oszczędności mieć takiego faceta w domu :D Miałaś mi go wypożyczyć na kilka dni... obiecanki macanki i musiałam zamówić firmę, a Ci litości nie mają! Niedługo będę goła i... wreszcie będę miała ogrodzenie :D :D :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń