środa, 13 lipca 2011

Dzień taki szczęśliwy.
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.
Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.
...Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego, zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle

Czesław Miłosz
 
 
W ubiegły piątek wybraliśmy się podmiejskimi kolejami na zwiedzanie Trójmiasta.Ale fajnie wsiąść do pociągu byle jakiego :)

Na pierwszy ogień poszła Gdynia :) Piękna,nowoczesna,wakacyjna...tak ją odebrałam :)




a...kelnerzy mi z ręki jedli i mrożone kawy donosili :)
Ale ostrzegam,gdybyście w Gdyni oglądali Akwarium z rybkami morskimi...nie pijcie na tarasie mrożonej kawy,ani czekolady .....i kto wie co jeszcze ,bo są okropne :)


Drugie miasto,które odwiedziliśmy,to był Gdańsk.Czekałam na niego jak szalona......ale nie zachwycił mnie aż tak,jak się nastawiałam.



I na koniec wymęczeni dotarliśmy już do Sopotu.



Trójmiasto uważam za zaliczone,co prawda expresowo i wiele jeszcze jest do zobaczenia,ale najważniejsze ,że spędziliśmy razem fajny wakacyjny dzień:)

Od 2 dni oglądam wieczorami w TV filmy z K.Jandą. I dwa dni ryczę i beczę jak szalona.Dzisiaj obejrzałam Tatarak,wczoraj Pestkę...

.
Jak ja kocham ten film....
Dialogi oczywiście na pamięć :)

5 komentarzy:

  1. ale fajne, energetyczne fotki!!! widać, że się kochacie na zabój:)))
    jeszcze 4 lata temu mieszkałam w okolicach Trójmiasta ( w Lęborku), więc też mam zaliczone, to taki mały bonus za bycie żoną żołnierza;)

    OdpowiedzUsuń
  2. podzielam Twoją miłość do Jandy. kiedy słucham jej wykonania utworu "Bo ja jestem proszę pana na zakręcie", mam ciarki na plecach. coś wspaniałego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu super zdjęcia! Bardzo lubię tego bloga, lubię go oglądać, a zwłaszcza tego typu posty! Przedostatnie zdjęcie mnie zauroczyło! Radość i miłość aż z was tryska! Mam nadzieję, że to nie tylko pozory:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale energia, miło patrzeć na taką radość i szczęście

    OdpowiedzUsuń
  5. No to już po urlopie? Gratuluję wyboru, bo Trójmiasto darzę ogromnym sentymentem. Mam cichą nadzieję, że w pojadę w te okolice w połowie sierpnia... Ale jak mówi moja koleżanka: "Chcesz rozsmieszyć Pana Boga to sobie zaplanuj jutro!" I jest w tym coś. Jak tylko zaplanuje to spełza na niczym :( Dlatego jak przyjdzie czas to będzie spontan. Pięknie wyglądacie Gosiu i Robie na tych fotkach - kwitniecie!!! Brawo!!! Tak trzymajcie dalej! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń