niedziela, 30 października 2011

Jest takie miejsce w Sudetach,po stronie czeskiej gdzie byłam już dwa razy,a gdzie ciągnie mnie,aby tam ponownie  jechać-to Karlova Studanka i oddalony kawałek dalej szczyt Pradziad.Nie pamiętam jakiego koloru jest szlak ,którym szłam- ale jest bajeczny! Prowadzi nad kilkoma wodospadami,różnymi mostkami,schodkami,skałami....miodzio! Zdjęcia,które zrobiłam nie pokazują całego uroku,ale nast razem postaram się zrobić lepsze :)
Pierwszy raz byłam tam w czerwcu :


Drugi raz 11 pażdziernika zabrałam tam koleżanki.Trochę się przeliczyłam ,co do ich umiejętności,podejście było dla nich naprawdę bardzo trudne.Już ustaliłyśmy,że następnym razem trochę dalej podjedziemy autem :)




1 komentarz:

  1. Urocze miejsce jak widzę,a swoją drogą dziewczyny miały-test sprawnościowy;)

    OdpowiedzUsuń