Kupiłam też rododendron biały....potem okazało się,ze potrzebuje on torfu,zakupiłam więc i odżywka też się znalazła,więc będę hodować.Mój malutki jest /a raczej są to nawet dwa rododendroniki/ ale mam nadzieję,że urośnie taki jak widziałam w Chorzowie,był wyższy niż ja.
Tulipany są coraz wyższe,jestem niezmiernie ciekawa jakie będą miały kolory,przywiozła mi je Kaśka z Holandii ,wsadziłam 50 sztuk ,częśc do donic ,część na skalniak.
Coś do czego przekonałam się na 100% to bratki,uwielbiam je :)
Jutro pewnie tez idę w ogród,nie mam już co sadzić,zresztą pora jeszcze nie do końca sprzyja....ale tak czy siak,miło,że można już spędzac czas na dworze i w ogródku :)
I jeszcze-najmłodszy i najstarszy członek naszej rodziny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz