sobota, 3 sierpnia 2013


Zaczał się Woodstock 2013 i nie interesuje mnie to wcale.Ale ,ale......Piotrek od Mai dostał zaproszenie-więc zobaczyć prawiezięcia na scenie-bezcenne :)
Na początek Woodstock z tyłu sceny:




A tutaj już Piotrek na scenie,zdjęcia robione w komputerze,więc jakość jak widać:









A to już mój dzień w zdjęciach,brakuje tylko relacji z bieżni w Infiniti,po biegu miałam tak spocone ręce,że nie dałoam rady zrobić zdjęcia komórą.Zrobiłam może tylko 5 km,w ok 50 minut,przy maxymalnym tętnie do 150u/min,ilość spalonych kalorii 300-350.Nie wiem dokładnie,bo 2 razy bieżnia mi się wyłączyła :)
Śniadanie,które tak samo jak poranna kawa-było na tarasie.Potem już dzięń poleciaaał :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz