Takie mało restrykcyjne oczyszczanie,ale zawsze coś :)
Dzisiejsze śniadanie w pracy to: pamidor,chyba 3 jabłka,pół sałaty,grejfrut,parę rzodkiewek.
Na obiad niestety zostało po wczoraj -kapusniak i kaczka/ bez dodatków/
Na kolację sałatka pod postacią: pomidor+ pieczarka i czosnek z oliwą truflową.
I jeszcze winogrona +pomarańcza ,jako przekąska przed TV :))
No i pojechałam z Chodakowską,tak na 85 % bo wciąz nie wszystkie powtórzenia robię do końca,a jedno ćwiczenie wcale :) I znowu element zaskoczenia ,że tak szybko koniec i jej boskie słowa " Już po krzyku"
Jak wspaniale,ze taka piękna ciepła jesień.Chciałam chodzić do pracy na piechotę /20 min/ ale jednak przed 7 rano jeszcze zbyt ciemno.
Tutaj piękny wschód słońca parę dni temu ,u mojej siostry w Wuppertalu ,widok z jej okna :
A tu u mnie dziś zachód słońca,widok z tarasu:
A żeby nie było tak bosko,to wkurzona jestem bo córka ma pewne problemy zdrowotne i chciałabym,żeby już się okazało,że przejsciowe! Śnił mi się ogień w domu,przy gniazdku ,bez dymu....w senniku pisze,że OK....także czekam.Jak to mówią daltoniści,życie jest jak tęcza-raz czarne a raz białe! Cholera!
Gosia,coś widzę,ze ja też wrócę do Chodakowskiej:))
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Córci oby wszystko było tak jak mówisz:*
mam nadzieję,że mi się uda 3x w tyg polecieć z Chodakowską i czekam tez na relację od Ciebie czy ruszyłaś :))
OdpowiedzUsuńnie miałam neta i nie ćwiczyłam:(
OdpowiedzUsuńkurcze...z Młodą mam nadzieję, że ok?
ja też wierzę w dobre sny:)
lekarz zapisał leki i się leczymy :)
OdpowiedzUsuńMatka, jest tylko jedna! Nie dramatyzuj :) widze ze steper bardzo Ci sie przydaje do cwiczen hahaha :)
OdpowiedzUsuńhaha
OdpowiedzUsuńmatka pielęgniarka z wyobraźnią to przekleństwo :))
a steper tak,idzie w ruch
Gosia ja też mam za dużą wyobrażnię jeśli o zdrowie dziecka chodzi;)
OdpowiedzUsuńno domyslam się :))
OdpowiedzUsuńniektóre matki trak mają
a niektóre nie :))