Niedziela typowo odpoczynkowa,leniwa,bezproblemowa.Akumulatory na przyszły tydzień naładowane.
Rano pojechaliśmy do Opola,spacerowaliśmy i trochę łazili po sklepach.
Na obiad nic oryginalnego,bo znowu weszliśmy do naleśnikarni.Jako,że byłam bez śniadania-objadłam się podwójnie.
aaa...to miałaś fajny dzień!:D
OdpowiedzUsuńi tak wiosennie wyglądałaś! u mnie też było cieplutko...po lesie z kijami zasuwałam;)))
Niedzielę spędziliście widzę faktycznie na totalnym luziku.Ważne,że akumulatorki naładowane na ten tydzień.My też nie siedzieliśmy w domu;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji tak po prostu połazić po Opolu.
OdpowiedzUsuńMuszę to kiedyś nadrobić. :)