Rozruszałam się jak pojechałam na targ,porobiłam zakupy,zapachniało wiosną,na ogródku też coraz więcej krokusów :)
Odebrałam buty z paczkomatu, które zamówiłam sobie w e-obuwie :)
Jakoś miałam ochotę na mokasyny,ale ani mojej córce ,ani R się nie podobają :)
Zrobiłam tez ,jak się wydaje pyszne ciasto,takie co to bez pieczenia,z masą budyniową i masą kajmakową,przekładane krakersami....już nie mogę się doczekać,ale tężeje w lodówce ponoć aż 24h,także czekamy.
Czasami robię domowe wędliny,teraz nawet mam ostatni słoiczek szyneczki wieprzowej w lodówce własnej roboty,a dziś po marynowaniu schabu przez 5 dni w przyprawach,zaczynam go suszyć przed kominkiem.Ma wyjść schabik surowy,długo dojrzewający....długo,bo można go tak podsuszać nawet do miesiąca,wedle smaku.
Czasami zastanawiam się czy nie zrobić sobie grzywki,parę razy już miałam.
Znalazłam fajny sposób jak sprawdzić czy pasuje nam grzywka bez obcinania włosów :))
U mnie efekt taki
Miłego weekendu :))
Gosiu, rany! jak ty młodo wyglądasz. Zdradz sekret.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy mi też się te mokasynki nie podobają. Kompletnie nie mój styl. Ale najważniejsze abyś Ty się w nich dobrze czuła.
A czy możesz zamieścić przepis na to ciasto z budyniem bez pieczenia???
pozdr
Mi mokasyny podobają się bardzo,przeszkadza tylko ten złoty ozdobnik :)
UsuńTutaj masz przepis na ciasto
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-toffi-z-krakersami-i-bez-pieczenia
Ciasto składa się z 3 warstw,mi ta wierzchnia nie zmieściła się,bo za krótka forma :))
Jest bardzo słodkie,ale dobre,jednak na nas dwoje to chyba przy tej słodkości będziemy jeść tydzień :) Lepiej się chyba nadaje na jakąś imprezę,gdy więcej ludzi w domu.
hej kochaniutka, dzięki za przepis;) Jednak jak mówisz że za słodki wychodzi to sie chyba wstrzymam, choc kusiło mnie aby zrobić bez tej masy toffi i dać mniej cukru (zawsze daje mniej jak robię ciasta)
UsuńA co do mokasynów jak Cię ten pierdółek wnerwia to odpruj go ;)
pozdr
nie chciałam Cię do ciasta zrazić,bo jest dobre,zwłaszcza jak ktoś lubi smak toffi czy krówki.Masa budyniowa ma dobrą ilość cukru nawet,ale ta masa krówka to morderca haha,dość fajnie równoważą to wszystko słone krakersy.
UsuńMimo wszystko polecam,zero pieczenia,tyle ,że 24 ha zsiada się w lodówce,na większą ilość osób -fajne ciasto.
hejka, masy krówkowe czy toffi zawsze omijam szerokim łukiem bo są dla mnie za słodkie, dlatego zrobiłabym to ciasto bez tej masy. Wolę pierw spróbować tylko dla siebie a potem jak goście przyjdą, bo nie chcę żeby okazało sie że jakiś niewypał haha
Usuńpozdr
Ja masy krowkowej nie omijam,ja ja potrafię wyjadac z puszki
UsuńI corka i R maja racje, ze sie buty nie podobaja:)
OdpowiedzUsuńZreszta ja nie lubie plaskich butow i dlatego baleriny mam na szybko, jedna sluzbowa pare.
Klapki jedynie na basen i do kosmetyczki, klapki plaskie sie znaczy, bo wiekszosc mam na obcasie:)
Pozdrowionka
Powiem Ci,ze ja mam odwrotnie,nie cierpię obcasów,zgodzę się,że kobieta zaraz zyskuje na wizerunku haha,ale to kwestia wyboru dla mnie,wolę śmigać na luzie:)
UsuńA co z tymi butami,to już teraz nie wiem,bo zwrócić można.....
Mokasyny chyba trzeba mierzyć . Mnie sie na nodze jak mierze tez nie podobają ... Ale są i tak ciekawsze od balerin ()
OdpowiedzUsuńI sie pochwale !!! Półmaraton !!!! Po prawie rocznej przerwie i pół roku od powrotu do biegania !!!
Ok , wolniej niz nawet mój debiutancki , ale kontuzja w głowie zostaje :):)
Ja nie wiem,czy trzeba mierzyć mokasyny,ale te są wygodne jak żadne inne,chodzi się jak po chmurce....ale co z tego jak nikomu się nie podobają ,moje paskudy :))
UsuńAnka-półmaraton ??????? na rany Chrystusa,nie dobijaj mnie ! Jesteś wielka ,szok,gratulacje !!!
A ,że kontuzja zostaje w głowie to już wiem,niestety.
To śmigaj w nich . Ja bym sie nie przejmowawala. Znaczy uważam ze trzeba mierzyć , bo w rożnych parach rożnie sie wyglada . Twój maja fajny kolorek i mnie tez sie podobają . I to z pierdułkiem . Tyle ze odniosłam sie do tego , ze są i takie które ewidentne nie lezą i wysyłkowo bym nie kupowała.
UsuńWolniutko , luzik . Kolano nie boli :):):)
Mój Kinezyterapeuta to cudotwórca . Chodziłam na elektrostymulację mięśni , masę ćwiczeń wzmacniających , i bieganie - nauczył mnie innej techniki biegu , buty - bez amortyzacji , ale z inaczej ustawionà wkładka ... Wszystko jest możliwe ...
Jeśli kolano nie boli-to szczęściara z Ciebie !
UsuńJa wyk.ćwiczenia izometryczne jak chodziłam na fizykoterapię,teraz przestałam,robię jedynie spacery po 5 km i ten kwas hialuronowy dostaję do kolanka.
Jeszcze pobolewa mnie niestety,a na dzien dzisiejszy boję się biegania jeszcze....
Bardzo podobasz mi się w grzywce, a właśnie takie grzywki toleruję i w naszym wieku je lubię. ;)
OdpowiedzUsuńAle z grzywką, czasem nie jest łatwo, bo trudno ją ujarzmić ;))
Ja płaskie buty i ogólnie buty toleruję kiedy czubek mają wysunięty w szpic, wydłuża to nogi, nie przepadam za okrągłym przodem, a zwłaszcza przy płaskim obuwiu ;)
A ja mam odwrotnie . Nie lubię w szpic , bo przede wszystkim nie nogi, a stopy wydłuża ;)() unikam jak ognia
Usuńja tez nie cierpię w szpic :))
Usuńale jak Ola pisze,często te okrągłe z przodu i na płaskim wyglądają źle,,,,a ja się na te uparłam i róbta co chceta haha :))
E tam naprawdę wydłuża optycznie nogi, stopy też, ale z przodu noga wydaje się zgrabniejsza ;)
UsuńAle jak to woli ;))
Lucuś jest piękny!
OdpowiedzUsuńA Ty, Gosiu, z grzywką wyglądasz, jak nastolatka!
dziękuję :)
Usuńzgadzam się z Twoim komentarzem,ale tylko częściowo :)
Czyli Lucuś, wg Ciebie, nie jest piękny? ;)
UsuńHaha
Usuń;))