Na nocleg wybraliśmy chyba najpiękniejsze miejsce w Karpaczu Zamek Księża Góra , hotel wybudowany na górze,z widokiem na góry, ślicznie tam...
Pierwszego dnia wybraliśmy się na Śnieżkę i muszę przyznać,że jak już zeszliśmy ze szczytu i z poziomu miasteczka zobaczyłam gdzie byłam...nie mogłam uwierzyć,bo początkowo obstawiałam,że będziemy tam szli chyba kilka dni.Śnieżka nie wydawała się aż tak wysoka...co strasznie daleko oddalona,jakby za siedmioma górami i lasami...a jednak ,zdobyłam ją :)
Po drodze na Śnieżkę mija się 3 schroniska ,więc jest gdzie coś zjeść ,napić się,odpocząć czy skorzystać z WC.
I już na samym szczycie... 1600 m npm
Polecam Karkonosze ,odwiedzajcie ...mają wiele tajemnic do odkrycia :)
Swietna wycieczka.
OdpowiedzUsuńJa tez lubie gory; Karkonosze i Karpacz pamietam sprzed niemal 30 lat (jak ten czas szybko leci).
no to wspomnienia odległe :) może warto odświeżyć :)
UsuńŚnieżka, Śnieżką...byłam na niej ze 20 razy. Ostatnio się z nią pożegnałam. Nigdy więcej na nią nie wejdę! Nie mam ochoty kroczyć w powolnej, tłocznej procesji pełnej krzyczących dzieciaków, słów typu k...a. Ale Ty wyglądasz pięknie! Ciągle Ci to powtarzam w swoich komentarzach: zazdroszczę Ci figury, jestes dla mnie dowodem, ze mozna z upływem lat wyglądać coraz lepiej!
OdpowiedzUsuńNie no...z upływem lat bez wątpienia wyglądam coraz gorzej,fizjologiczne zjawisko,nie da się zmienić tego :) jak u każdego :)
UsuńAle dziękuję za komplement,miło się czyta !
Często chodzę po górach,ale na Śnieżce byłam pierwszy raz.Powiem Ci,że akurat tłoku nie było,nawet luźniej niż w tatrach.Trzeba być przygotowanym na to,że nie jest się samemu i tak się nastawić.Nie chcę tylko z tego powodu rezygnować z ciekawych szczytów.
Jeszcze muszę w tym roku Rysy przyatakować :)
Gosieńka , po fotkach które mi wysłałaś , czekałam na ten post !
OdpowiedzUsuńZe jest tam pieknie to wiedziałam , ale ze az tak ?!?!?!
Nigdy nie byłam w Karkonoszach :( ale zasialaś jak nikt ziarno niepokoju
A wogole fotki boskie , przestrzeń , klimat , coś wspaniałego
Fajne górki,nie ;)) i przyznam, że ostatni raz byłam tam może 15 lat temu,a są stosunkowo blisko.Podobałoby Ci się, napewno;)Sam Karpacz mógłby mieć więcej atrakcji,taka mała mieścinka..ale klimatyczna ;)
UsuńJeśli o mnie chodzi już bym znowu gdzieś wchodziła na szczyt!
Cudownie spędzacie czas, właśnie za tym tęsknię. Za zdobywaniem szczytów z kimś wpatrzonym we mnie jak w obrazek- tak miło się na Was patrzy, tworzycie wspaniałą parę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj,skąd tu brać teraz facetów wpatrzonym w kobietę? Chyba Asienko musimy być same wpatrzone w siebie i w przyszłość... A reszta sama przyjdzie
UsuńBuziaki
Gosiu, a na Śnieżniku byliscie? Polecam wejście od strony czeskiej. Cisza, spokój, piękne widoki, spokojne podejście, no i , co dla mnie ważne, bardzo mało turystów.
OdpowiedzUsuńTa, co pożegnała się ze Snieżką ;)
Chyba byłam już 2 razy,ale zawsze z naszej polskiej str
UsuńPozdrawiam ;)
A wiesz ze moja prababcia mieszkała u stop Śnieżnika ?! 2 razy wjechałem autem i raz zdobyłam ... Na moja 18 wieki temu
UsuńCoś kojarzę opowieści o babci co koło Kłodzka mieszkała, to o tą samą chodzi?
UsuńNo to extra 18!!!
Byłam w Karkonoszach kilkakrotnie, ale całe wieki temu. Spoglądając na zdjęcie zauważam, że wiele się pozmieniało. Śnieżkę zdobywałam dwukrotnie - jeden raz zgodnie z wyznaczonym szlakiem, drugi po kamlotach pod wyciągiem (jakoś nikt nas nie przegonił). Było cudnie. Miło wspominam ten czas. Pięne zdjącia masz z tej wyprawy.
OdpowiedzUsuńNa dziko musi być super, jeszcze nigdy nie próbowałam...
UsuńDzięki za odwiedziny!!
Zagladam juz od kilku miesiecy i zawsze z przyjemnoscia patrze na wasze aktywne zycie- jako pary i oczywiscie Twoje towarzyskie- babskie :)
OdpowiedzUsuńLubie i ogladac zdjecia i czesto moge powiedziec :" o tam tez bylismy :)"
Wlasnie po wpisie o Sniezce, po obejrzeniu waszych zdjec zdecydowalismy z Menzonem, ze jadac na urlop na Slask "po drodze" zrobimy postoj w Karpaczu i zaliczymy Sniezke.
Dzieki wielkie za inspiracje!
Pozdrawiam!
ps. mam blog zamkniety... jesli chcesz zajrzec do mnie napisz
lux.usowa@wp.pl
To jest bardzo fajny efekt uboczny prowadzenia bloga. Nawet nie wiesz jak mi miło, że Was tak zainspirowalam ;)
UsuńSuper, ciekawe czy wyprawa dojdzie do skutku:)
Pozdrawiam!!
Odzywaj się częściej ;)
Ok, bede sie odzywac :)
UsuńHotel zabukowany, urlop zaplanowany, mam wiec nadzieje, ze "zdobywanie" Sniezki dojdzie do skutku!
Super :))
UsuńBawcie się dobrze....na pewno będzie fajnie !
Jak ja dawno nie byłam w górach... zaraz 5 lat minie. Zazdroszczę takiego wypadu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMusisz to zmienić;)
UsuńUwielbiam Karkonosze!!! W ogóle mam wielki sentyment do całych Sudetów!!! Śnieżka była pierwszym wysokim szczytem Zosi. Nie miała wtedy nawet roczku :D!!! Musimy to powtórzyć z Hanią, ale chyba jak już sama będzie chciała tam wejść. Mi się marzy Śnieżka zimą. Kto wie, może w nadchodzącym sezonie :)!!! Brrrrrrr... ale teraz lato mamy i niech trwa jak najdłużej :)!!! Wspaniała wycieczka Gosiu :D!!!
OdpowiedzUsuńZimą jest fajnie w górach,byłam teraz na kadprowym Wierchu w lutym.Troche tylko strach, żeby się nie poslizgnać;)
UsuńCiekawe czy się Zosi podobało ;))
Alem sobie powspominała... Bo po Karkonoszach, to w będąc liceum chodziłam:)))
OdpowiedzUsuńAle Śnieżki nigdy nie zdobyłam, bo zawsze coś stawało na przeszkodzie! Chyba pora, to naprawić!
Hehehe, fajoska wycieczkę sobie zrobiliście:))
od Ciebie to baaaardzo daleko,żeby wejść na tą Śnieżkę :)ale już od Twojej mamy rzut beretem!
UsuńNo i Gosiu, znów się obijasz...A podczytywaczko-podglądaczka tęskni...
OdpowiedzUsuńDziękuję za pamięć ;)
UsuńPrzepraszam, jakoś się zbiorę lada dzień..
Ale Ty masz wysokiego męża wow!!! przystojniak:-) Jak ja dawno nie byłam w górach, chyba ze 3 lata.
OdpowiedzUsuńNie mam męża,nikt dobrowolnie nie chce takiej beznadziejnej baby ;)
UsuńGosiu, bo do wspólnego, szczęśliwego życia nie potrzeba obrączek, prawda?
OdpowiedzUsuńGosiu miaszkam na Mazurach zupełnie inne krajobrazy,nigdy nie byłam w górach,oglądam Was z wielką przyjemnością i zaciekawieniem podziwiam te drugie plany i zawsze obiecuję że gdy już przyjdzie dzień i się gdzieś będe wybierała to przlecę Twój blog ,podajesz tyle ciekawych propozycji,informacji i rad super ,dzięki.Pozdrawiam z nad Śniardw!
OdpowiedzUsuń