czwartek, 7 stycznia 2010

Zaczął się nowy rok ,a prace wygądają tak,że :
szlifujemy gładzie na sufitach


























Zostały wylane wylewki samo-poziomujące się




Zostały już zakupone pierwsze kafelki,wybierane zresztą przez dwa dni.Tutaj kafle do kotłownio-pralnio-suszarni:




Kafelki do toalety dla gości


oraz kafelki bardzo ważne,bo do kuchni,spiżarki oraz przepokoju,początkowo miały być jaśniutkie na połysk,jenak po konsultacji z dwoma koleżankami ,które kategorycznie odradzały,ze względu na bardzo duże trudności w utrzymaniu  czystości,a co jest dla mnie dość istotne aby nie zajechać sę na śmierć :)....wybrałam matowe i ciemniejsze....i teraz wciąż się zastanawam ,czy nie za ciemne?????


W moim królestwie  czyli sypialni /wraz z garderobą i łazienką/ również są już piękne wylewki,potem tylko panele,które również są już wybrane ,oczywiście już raz zmieniane i oczywiście też miały być jaśniutkie,a wyszły ciemniejsze....no cóż :)



2 komentarze:

  1. Nareszcie odnalazłam tą stronę! nie fajniej by było na "mojej budowie"?zaglądałs do mnie to ja zaglądam do Ciebie...i podoba mi się- domek fajny, a kafelki wcale nie za ciemne,koleżanki dobrze doradziły zmianę z błyszczących.pozdrawiam! aga...ninusia19

    OdpowiedzUsuń
  2. jak już odnalazłaś ,to wpadaj częściej :))
    mam na "mojej budowie " odnośnik do mojej strony tutaj.
    kafelki do kuchni wciąż mi leżą na sercu,zobaczymy jak będze wyglądała całość:)
    pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń