czwartek, 11 lutego 2010

Dzisiaj nam zamontowali szafy Komandora w przedpokoju,robione na wymiar,kosztowały majątek :
oczywiście to jest żart,wszystko to jest projektu i wykonania Roba budowniczego/mój jedynie kolor :)
a zaczęło się tak :


Brakuje jeszcze listew przypodłogowych,lustra,oświetlenia ,ładnej wycieraczki,,,ale już zaczyna robić się w przedpokoju fajnie .Przyszedł dziś do nas przesyłką nasz 40-to calowy słodziak :


.
Były tez dziś wykonywane inne prace

A góra śmieci rośnie,mam nadzieję ,że już niedługo będzie ładniejszy widok przed wejściem do domu :)

7 komentarzy:

  1. No Gosiu tu siostra Roberta. Wystraszylas mnie tymi szafami. Cale szczescie, ze to zart. Nareszcie w tej rodzinie jakis normalny telewizor. Domek cacko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdolny ten Twój Rob :)
    Szkoda, że tak późno tu zajrzałam, mam teraz tyyyyyyyyyyyle zaległości...

    OdpowiedzUsuń
  3. zdolna ta moja gosia. już nie nadążam robić w domku żeby miała co fotografować. Chyba trzeba następny zaczać budować. rob budowniczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju ;P Fajne postępy w pracy Ale, ale, aleeee- czy ten twój Rob-Bob Budowniczy ma jakiegoś brata tak samo utalentowanego i przystojnego zarazem? Tak pytam , nieśmiało, bo tak wszechstronnego mężczyzny i ochoczego do pracy to chyba tylko Ty Gosiu masz ;))
    Alicja vel Aluterek

    OdpowiedzUsuń
  5. Pochwalę Twojego Roba jeszcze raz i ja!!! :D Idzie z pracami, jak burza! Piękne Ci te szafy zrobił i naprawdę trudno w to uwierzyć, że dalej wszystko sam ;)
    Pozdrawiam Was Pracusie ciepło i czekam na kolejne metamorfozowe fotki :D
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. :)
    pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam wczoraj i widziałam te"arcydzieła"Roberta,w rzeczywistości jeszcze piękniej się prezentują(szacun dla Roberta)

    OdpowiedzUsuń