Przy tej dzisiejszej pięknej niedzielnej pogodzie wyszłyśmy z córką na spacer/ prawie 3 godzinny,fiu,fiu/
Przy czym córka wzieła sobie dwa aparaty.....a ja ....o matko-komórkę :(
Gdzie ja miałam głowę ?
Ale i tak pokażę co uwieczniłam :)
Gosiu tak z ciekawości zapytam, bo zdurniałam... przejrzałam Twojego bloga budowlanego i nie wiem czy coś mi umknęło, czy co? Ale czy wy wybudowaliście dwa różne domy?
już Ci wyjaśniam :) mój partner buduje domy zawodowo :) wybudował juz kilka. A tu na tej ziemi ,gdzie wybudowaliśmy nasz dom,stoi już jeden żółty domek/ten pierwszy na blogu, sprzedany i będzie budowany jeszcze jeden obok :)
Gosiu tak z ciekawości zapytam, bo zdurniałam... przejrzałam Twojego bloga budowlanego i nie wiem czy coś mi umknęło, czy co? Ale czy wy wybudowaliście dwa różne domy?
OdpowiedzUsuńjuż Ci wyjaśniam :)
OdpowiedzUsuńmój partner buduje domy zawodowo :) wybudował juz kilka.
A tu na tej ziemi ,gdzie wybudowaliśmy nasz dom,stoi już jeden żółty domek/ten pierwszy na blogu, sprzedany i będzie budowany jeszcze jeden obok :)
ciężarna Maja :-)
OdpowiedzUsuńWitaj, zagladalam na Twojego ciuchowego bloga, a tu sie okazuje, ze prowadzisz rownoczesnie bloga o domu. Jakos go wczesniej nie widzialam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale pięknie...
OdpowiedzUsuństokrotki cudne..:))
ojezusku
OdpowiedzUsuńw takim razie wielkie ukłony dla Roba, my jeden dom skończyliśmy i dość! Dość!!! Podziwiam ;) Ukłony;)