cd....zmagań łazienkowych.
Czarna ściana nie jest już do końca taka czarna :
zostały tez zakupione wieszaczki na ręczniki :
Zostało tez zamontowane oświetlenie,aczkolwiek jeszcze nie całe:
..a sprzątaniu nie ma końca :) widomo :)
łazieneczka naprawdę wygląda ładnie,to zasługa mojego kochania.
życie rodzinne ,prace domowe,moje kochanie......to same rodości,cóż chcieć więcej
szybko poszlo -super!!! tez bym tak chciala zeby nam tak szybko wszelakie remonty szly :)))..... no bo u nas w domu jak sie cos zaczyna, to sie kurna ciagnie...ciagnie...ciagnie...blllle ;)) :))
OdpowiedzUsuńŁazieneczka klimatowa :) Mój ulubiony kolor :) Jak już wszystko będzie dopięte na ostatni guzik to piękna będzie.
OdpowiedzUsuńBuziaki :-***
no tak sprzątanie :D to są uroki, ale za to jaki efekt! Zapomniałam pod poprzednim postem napisać, ze jak tylko ziemia rozmarznie wkop cebulki krokusowe do ziemi - zakwitną w przyszłym roku :) papapa
OdpowiedzUsuńFelicja- tak zrobię :) no i czekam aż wyjdą te co sadziłam na jesień :))oczywiście pokażę na blogu :)
OdpowiedzUsuńwilczyca- domyslam się ,że to ulubiony Twój kolor :))ccórka nawet w poprzednim pokoju miała czarne ściany :)macie coś wspólnego :))
OdpowiedzUsuńmaugosha- no jeszcze całkiem nie poszło,bo jak widać brakuje jeszcze umywalki,szafek itp :))czyli u mnie tez się ciąąągnie :)
piękna łazienka!!! ale sprzątania nie zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuń