Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałam,że upiekę kiedyś pączki.A tu proszę-okazało się to łatwiejsze niż myślałam.Robiłam z 2 przepisów i już wiem,że ten ciut lepszy :)
pączuszki :)
Dwa dni pod rząd jedliśmy pączki,pewnie bomba kaloryczna,ale co robić jak one takie pyszne,najlepsze z twardą marmoladą z dzikiej rózy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow wyglądają znakomicie i smakowicie
OdpowiedzUsuńzapewne też tak smakują;)
no a jak :)
OdpowiedzUsuńjak zostanie to Was kiedyś poczęstuję
dzisiaj wyszło ich ok 25...ale obawiam się ,że do jutra ich nie będzie :)
rany , padlam ...cudo :))))
OdpowiedzUsuńdzięki
OdpowiedzUsuń8-)