piątek, 11 maja 2012

Nareszcie weekend !! Rob na imprezie,a my z Mają miałyśmy kolację na ogródku,warzywa z grila,to znaczy cukinię,paprykę i bakłażan.Bakłażan bez smaku,już nie kupię...ale cukinka super! I do tego chlebek grilowany z żółtym serem i białe wino :)
Berta ma dziś urodziny,kupiłyśmy jej z Kaśką kawę i słodycze oraz z rana na targu wielką wiszącą fuksję.Cieszyła się! nawet się wyraziła,że to jej 1 kwiat na balkonie.....Ale przepasc ...a u mnie wciąż nowości.A ogród wszystko wchłania i wciąż mało widac....a może jestem niecierpliwa.
Tak wygląda ogródek dzisiejsza nocą:















9 komentarzy:

  1. a ja z kolei uwielbiam bakłażany. Tyle, że jadam je najczęściej smażone lub z naczynia żaroodpornego! mniam, mniam. z grilla nie próbowałam, więc trudno mi ocenić, ale może faktycznie tracą smak.

    OdpowiedzUsuń
  2. no były jakieś takie nijakie:)
    ale nie poddam się ,zrobię jeszcze podejście z jakiegoś przepisu.
    Jadłam keidyś zrobione rzez szwagra ,z mięsem,były dobre.

    OdpowiedzUsuń
  3. ....ja jadłam bakłażany panierowane(Janusz robił),były extra...ej to żart? wszystko masz takie ładne,kwiaty są śliczne..no!

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak! panierowane też są świetne!!! bakłażany smakują świetnie w towarzystwie pomidorów, pieczarek, mięsa mielonego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci rabarbar strzelił;)......!!

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja tez o baklazanach, bo mi bardzo smakuja takie zgrilowane z czosnkiem i przyprywami. Gosiu koniecznie sprobuj jeszcze raz cos chyba ten przepis byl nijaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. właściwie to pół bakłażana jeszcze mi zostało,więc dam mu szansę :)
    rabarbar strzelił i to jak :) śmiesznie tak.z tamtych zeszłorocznych został tylko on ,a szkoda,bo były piękne,nie wiem co się stało,może przy równaniu ziemi pod drzewka owocowe gdzieś się zagubiły

    OdpowiedzUsuń
  8. A warzywnika w tym roku nie ma??? Kwiaty piękne i widać że bardzo o nie dbasz - brawo! Będzie co podziwiać przez całe lato.

    OdpowiedzUsuń
  9. Baklazan jest pyszny, ale wymaga przygotowania.
    BArdzo go lubie w wersji panierowanej z mazarella i sosem pomidorowym.
    Kroisz dziada na plastry. Musza sobie troszke polezec, odrobine posolone, zeby zmiekkly.
    Potem poniewierasz je w jajku, bulce tartej, smazysz.
    A potem w naczyniu zaroodpornym czy tam innej foremce ukladasz:
    baklazan, lyzka sosu pomidorowego, pol tyzki tartej mozarelii.
    Ja robie takie pieterka.
    3, 4 warstwy, zalezy jak duzo baklazana.
    DO pieca na 20min, w sumie az mozarella sie stopi.
    Wysmienite!

    OdpowiedzUsuń