środa, 6 marca 2013

Jakiś już czas temu wysiałam pierwsze moje nasionka,a czekałam juz na ten siew od jesieni:) Teraz więc wielkie podniecenie,najszybciej wzeszły mi kalafiory,są zupełnie experymentalne,a nawet wg oględzin dziadka Mietka-powinnam je wyrzucić ,bo juz chyba za bardzo wybujały.Ja jednak trzymam je i czekam co dalej.
Posiane też są już pomidory,papryka,lobelia,bratki,por,sałata....hm,co z tego będzie-codziennie zaglądam jak głupia :)

2 komentarze:

  1. zazdroszcze Ci maleńka tgo ogródka, 30 lat na wiosce-teraz zamknięta w bloku brrrrrr ..... życie...

    OdpowiedzUsuń