Ostatni raz pisałam w starym roku,minęły już 2 m-ce nowego roku,więc może w dużym uproszczeniu je pokażę -chociaz na zdjęciach.
Nowy rok zaczął się wczelakimi chorobami wielu mi bliskich i znajomych,łącznie z pobytami szpitalnymi....Aż się boję jak ten rok się skończy pod względem zdrowia w mojej rodzinie...
Bardzo miło wspominam Dzień Babci....lubię rodzinne spotkania
Walentynki były miłe,dostałam piękne róże i pojechaliśmy do Gliwic do kina.
Były też zawirowania wokół mojej pracy,miałam przejść do Koźla na SOR,jednak ostatecznie zostałam u siebie na Izbie Przyjęć.
Odkąd odeszła z pracy Berta jest bosko! I niech nie wraca :)
Ostatnio obchodziłyśmy 49 urodziny Basi,impreza odbyła się w izolatce:)
W lutym pierwsze urodzinki obchodził najmłodszy członek naszej rodziny-Antoś :)
cudnie to wszystko ujełaś Gosiu:) zapomniałaś jednak o jednym--mianowicie 3 dni przed roczkiem Antosia tj. 06-09-2013r. tez nastapiło ważne wydarzenie!!!! Antoś chodzi sam!!!!!! hihi buziaki
OdpowiedzUsuńnareszcie jesteś!!! często tu zaglądałam oczekując na jakieś nowe wieści :)
OdpowiedzUsuńżyczę duuuuuuużo zdrówka Twojej mamie, mam nadzieję, że to nic poważnego!
zawsze jak oglądałam zdjęcia z waszych imprez Basia wydawała mi się najbardziej sympatyczną babeczką :) chyba się nie pomyliłam ? :P
Magnolia-tak....Basia jest chyba najsympatyczniejszą-aczkolwiek wszystkie moje koleżanki są udane :)) jednak Basia ma to coś :))
OdpowiedzUsuńMonia-dobrze ,że Ty czuwasz i tu to wydarzenie dodałaś ....bo po latach sobie przypomnimy co i jak :))
HAHAHAHAHAH! Nie masz litosci dla Berty:)
OdpowiedzUsuń