Sadzonki trafiły na rabatę kwiatową,bo jak obliczyłam na warzywnych juz nie ma miejsca :) Już jest ciasno...a gdzie pomidory? ogórki? cukinie? dynie? zioła?
Wciąż robię przegląd tego co przetrwało po zimie.Bardzo fajnie rusza wiśnia:
i cieszę się tez ,że przezimował miłorząb japoński,bardzo powoli -ale rusza :)
Dziś nastąpiło otwarcie sezonu co do kawy na tarasie :)
Warzywniak przybiera coraz piękniejsze kształty-jeśli o sprawy techniczne chodzi :) Z warzyw wysiałam dziś buraczki-botwinkę oraz 2 rodzaje pietruszki:polską i japońską :)
Lucuś oczywiście towarzyszył cały dzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz