niedziela, 21 kwietnia 2013

Druga niedziela pod rząd - cały dzień na ogrodzie.Mam nadzieję,że przyjdzie taki czas,że tylko wyjdę na kawę +przechadzka rekreacyjna po ścieżkach ogrodowych.Aczkolwiek nie powiem ,prace ogrodowe są bardzo przyjemne.Dziś głównie odchwaszczałam-odtrawiałam rabatki kwiatowe,ale też wysadziłam kalafior-8 sztuk do gruntu.
Sadzonki trafiły na rabatę kwiatową,bo jak obliczyłam na warzywnych juz nie ma miejsca :) Już jest ciasno...a gdzie pomidory? ogórki? cukinie? dynie? zioła?
Wciąż robię przegląd tego co przetrwało po zimie.Bardzo fajnie rusza wiśnia:

i cieszę się tez ,że przezimował miłorząb japoński,bardzo powoli -ale rusza :)

Dziś nastąpiło otwarcie sezonu co do kawy na tarasie :)

Warzywniak przybiera coraz piękniejsze kształty-jeśli o sprawy techniczne chodzi :) Z warzyw wysiałam dziś buraczki-botwinkę oraz 2 rodzaje pietruszki:polską i japońską :)

Lucuś oczywiście towarzyszył cały dzień :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz