poniedziałek, 3 czerwca 2013

Wczorajsza niedziela była przeurocza,spędzona w Brzegu.
Nic tak nie daje kopa energetycznego jak czas spędzony z rodziną.
Uwielbiam to!




W piątek natomiast odwiedziły mnie Ania,Basia,Beata :)


6 komentarzy:

  1. o mój Boże!!!!! ja już chyba nigdy nie schudnę....... jaka armata brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. szczerze Ci zazdroszczę takiego weekendu...:))
    moja rodzinka daleko...
    fajne masz koleżanki:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. oj Moniś,to są sprawy przyziemne :))
    Tara-moja rodzinka tez nie tak blisko :)ok 2h drogi

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie 2h, to blisko...ja mam 5;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak :)
    ale i tak najważniejsze,że wciąż na tym samym kontynencie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj,
    dziękuje za zaproszenie:)
    Widzę, że wesoło wokół Ciebie. Dobrze, że znajdujecie czas by się razem spotkać, chociażby raz w tygodniu, by poopowiadać o wydarzeniach minionych dni:) To piękne i ważne!
    Pozdrawiam serdecznie! :-)

    OdpowiedzUsuń