niedziela, 21 lipca 2013

Lato mija,urlop dopiero 12 sierpnia,ale nie tracę radości ,nawet mimo,że miała założonego holtera 24h i musze iść do kardiologa-po moich wygibasach z biegami i po rekardzie życiowym 8 km bez zatrzymywania się :)) Kardiolog mam nadzieję mi powie,dlaczego bolało mnie serce.Wizyta 02,08,2013
W ogrodzie wszystko pnie się do góry,a warzyw typu sałata,jarmuz,piertruszka to wręcz brakuje,bo zjadam na bieżąco.



W tym roku posadziłam 3 rodzaje hortensji,póki co tylko ta jedna kwitnie:

Ciekawe czy kapusty się udadzą?

Pięknie wyrosły hosty,na przyszłą wiosnę na pewno podzielę karpy tych większych:







Powoli zaczynamy układac nową kostkę,ale brak czasu skutecznie to opóźnia:

Moja córcia sprzed kilku dni temu:


Parę scenek z pracy :))


Dziś przy pięknej słonecznej niedzieli byliśmy na Kopie Biskupiej a potem na obiadku .Reszta dnia na ogrodzie -pracowicie








Dużo ostatnio czytam,a Lucuś jest wtedy zazwyczaj koło mnie,bo lubimy tak czas spędzać w ogrodzie :))


Z rzeczy beznadziejnych-jutro poniedziałek,jutro znowu robota ,jutro dentysta...

2 komentarze:

  1. boskie fotki:)uśmiałam się jak diabli z listu-oświadczenia:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Monia dobry co nie :)
    wiem,że nie powinnam,ale nie mogłam sie powstrzymać

    OdpowiedzUsuń