Po tak złym przebudzeniu cały dzień w sumie super.
Na obiad pierogi z borówką :
Po obiedzie pojechaliśmy nad wodę do Pławnowic
Wieczorem podlewanie i obchód po ogrodzie:
Pomidorki jeszcze lada dzień....i będą do jedzenia
koktailowe małe,czy ja wiem-czy warte zachodu?
Ogórki w tym roku nie wyszły...może jeszcze jedna próba za rok,zobaczę
I moja duma,bo już płakałam ,że Kasia już ma cukinię-a ja nie :)
Zamknęłam bloga szafiarskiego,z czego się cieszę,może tymczasowo -nie wiem.Zawsze był jakiś element żenady....i często ubierałam się pod bloga,aby pokazać to,czego jeszcze nie było na blogu.Teraz ubieram się jak chcę i jest bosko.
1. pierożki na pewno smaczne
OdpowiedzUsuń2. w tej sukience wyglądasz jakbyś w ciąży była:)))
3.pomidorki koktajlowe super:) mniam mniam, Antoś wsuwa jak szalony
4.nie wiem czemu te ogórki podwiązałaś??? pierwszy raz tak widze-ogórki raczej leżą-rozkładają się na ziemi
5. ja już leczo zaliczyłam z cukinii od Eli
6.tęsknie za blogiem szafiarskim
7. ogólnie wszystko superancko i fajowo :) :) :)
1. ludzie mówią ,że dobre,mi tez smakowały-ale zjadłam najmniej,,,no wiesz -tuczą ponoć :)
OdpowiedzUsuń2.faktycznie powinnam już okres dostac...kto wie :)
3.ale wolę mieć normalne posadzone,bo koktailowe tak krzeczasto rosną strasznie
4.tak gdzies wyczytałam,że to lepsze dla ogórka,że nie lezy na ziemi i nie gnije....nie wiem -ale i tak chyba nic z nich nie będzie,chyba jutro je wykopię
5.u mnie cukinie w tym roku strasznie słabo ida,w tamtych latach o niebo lepiej!
brak odpowiedzi na pkt 6 i 7 hihi
OdpowiedzUsuń6.nie tęskinij...przyjedź ,to ci na żywo coś pokażę jakąś sukieneczkę za złotówkę :)
OdpowiedzUsuń7.dziękować !