Gosia...u Ciebie jest zawsze tak rodzinnie i ciepło:))
Tara-jak u każdego ,różnie bywa -jest ach i krach :))
eee...no wiadomo, jak to w rodzinie, nie zawsze jest słodziuśko;)
Gosia nie narzekaj,bo była to wyjątkowo udana "niedziela",Było sielsko i anielsko,że nie wspomnę o potrawach;)
na niedzielę nie narzekam przeciez ani jednym słowem
No tak myślę,zresztą my obie chyba nawet się nie kłócimy,bo jakoś nie pamiętam,a Ty?narka;)
takie powiedzenie mi kiedyś powiedziała siostra-za każdymi drzwiami jest ach i krachi miałam tu na myśli małżeństwa czy tam związki :)
Ale piękne pomidorki tak mi się tęskno zrobiło za takimi słodkimi ze swojego ogródka.Kocham lato...
Gosia...u Ciebie jest zawsze tak rodzinnie i ciepło:))
OdpowiedzUsuńTara-jak u każdego ,różnie bywa -jest ach i krach :))
OdpowiedzUsuńeee...no wiadomo, jak to w rodzinie, nie zawsze jest słodziuśko;)
OdpowiedzUsuńGosia nie narzekaj,bo była to wyjątkowo udana "niedziela",Było sielsko i anielsko,że nie wspomnę o potrawach;)
OdpowiedzUsuńna niedzielę nie narzekam przeciez ani jednym słowem
OdpowiedzUsuńNo tak myślę,zresztą my obie chyba nawet się nie kłócimy,bo jakoś nie pamiętam,a Ty?narka;)
OdpowiedzUsuńtakie powiedzenie mi kiedyś powiedziała siostra-za każdymi drzwiami jest ach i krach
OdpowiedzUsuńi miałam tu na myśli małżeństwa czy tam związki :)
Ale piękne pomidorki tak mi się tęskno zrobiło za takimi słodkimi ze swojego ogródka.Kocham lato...
OdpowiedzUsuń