Pierwszy dzień po urlopie w pracy,nie było źle,nie było trudno,nie było wielu pacjentów.
Po powrocie znalazłam pod drzwiami 5 juk ogrodowych od ojca.Posadzone już są,powstało fajne miejsce jukowe,nowa rabata,która ma się ostatecznie ukształtować w przyszłym roku.Tak sobie wymyśliłam,że właśnie będą w grupie ,a nie jako solieter jukowy...nie wiem czy się sprawdzi.Wczoraj też od ojca dostałam 90 holenderskich tulipanów.Juuupi! Ale super,już tez wsadzone,Miałam już kiedyś 50 ,ale jako,że nie wyciągam ich po przekwitnieciu,jakoś się tracą.
No i wiedziona opowieściami Darii zaszłam do Biedronki,mimo,że tam nie zachodzę-miały być w przecenie cebulowe...i były.Zakupiłam 9 szt hiacyntów,już grzecznie tez w gruncie leżą.
Zrobiłam dziś 'Skalpel' Chodakowskiej,pierwszy raz do końca,bo kiedyś tam już sprawdzałam początek .Doznałam szoku!!
Ćwiczenia dokładnie takie ,jakie jakie ja 10-15 lat temu robiłam chodząc na fitness z palcem w du-e.Jednego cwiczenia dziś nie zrobiłam-podnoszenie nóg,leżąc na brzuchu.Nie ma takiej możliwości ...
To tym się tak wszystkie fascynują :) Czyli spoko.Gorsza sprawa z 'Kilerem ' czy tam innymi ćwiczeniami,ale fajna alternatywa dla biegania,które w zimną pogodę nie jest dla mnie przyjemne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gosia, ja też ten skalpel ćwiczę!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście...ćwiczenia na oko wydają się proste...kiedyś się takie fikało;))
w podnoszeniu nóg w leżeniu na boku, wysiadam przy tych kółkach, w powtórce;))
damy radę!!!
no...kółka są wredne,nie lubię ich :)
OdpowiedzUsuńi tylko mi nie mów,że podnosisz nogi leżąc na brzuchu!
Mój kręgosłup by mnie zabił już w trakcie skalpela. Z Chodakowską ćwiczy nasza córka. Ja tu w kwestii papryki oraz podziwiam i pozdrawiam ;o)
OdpowiedzUsuńGosia,bardzo się cieszę,ze wróciłaś na blogosferę!!!!
OdpowiedzUsuńIdę nadrabiać co u Ciebie:)
dreamu-z tą papryką to zacznij od nowego roku,duzo czasu nie zostało,będzie OK,zobaczysz :))
OdpowiedzUsuńMargo-jestem,jestem cały czas :)
A ja Cię szukałam Gosia.....nieźle się ukryłaś:))))
OdpowiedzUsuńDobrze,ze jesteś:)
podnoszę, ale ledwo, ledwo;)
OdpowiedzUsuńpodnoszę, ale ledwo co;)
OdpowiedzUsuń