zostały w sumie jeszcze tylko dwa :(
Dzis była akcja grabienie liści na ogródku,mała akcja,bo na szczeście mało liści jeszcze spada,aczkolwiek -chcę porobić więcej rabat-czy ja sobie nie zaciskam pętli na szyjce?
W tym roku ,niektóre krzewy zaskoczyły mnie swoją jesienną barwą,chyba im u mnie dobrze skoro szaleją kolorystycznie:
Tulipanowiec Amerykański tak pięknie się wybarwił,że wygląda jakby podświetlany od dołu :
W czasie przymrozków papryka-jej liście przymarzły,ale owoce się trzymają :) zebrałam dziś resztówki:
W tym roku wysiałam nasiona lawendy,które mroziłam specjalnie w lodówce od lutego,ale wzeszły tylko łodygi z listkami...i uwaga -jeden-jedyny kwiat! jest!
Wysiałam parę dni temu jako poplon gorczycę,myślałam,że już nie wzejdzie,że za późno i że za zimno,a tu proszę jakie maleństwa kiełkują :))
A Lucuś nie poważa fotografowania roślin,więc demonstruje to obgryzaniem paska od aparatu :))
I na koniec temat gorący teraz w Polsce,a mi się śmiac chce :) A ktoś myślał,że jest inaczej? Że księża nie uprawiają sexu ? :)))Ale żeby mieli taki rozmach ,to ja się osobiście nie spodziewałam :))
Odnośnie tego tematu właśnie zaliczyłam ten film "W imię "
Bardzo mi się podobał .
I film o Wałęsie też obejrzałam,tez bardzo dobry .
Tulipanowce sa ogromne tutaj, to prawda.
OdpowiedzUsuńNawet w ogrodzie, u sasiada moich znajomych rosna 2 giganty, kwitly. Beda zdjecia, jak sie dogrzebia i mi je podesla:)
Pozdrowionka.
Mówisz giganty???
OdpowiedzUsuńo matko,a ja sobie posadziłam zaraz przy tarasie,haha
Aczkolwiek może trochę czasu zajjmie nim do giganta dojdzie:)
Szaleją te Twoje krzaczki! A i miejsca masz sporo na kolejne rabaty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Miejsca jest duzo i to w koło domu,czego tutaj nie widać,nic tylko realizować się :)
OdpowiedzUsuńCzy dobrze wnioskuję z Twojego wpisu, że mieszkasz w USA (albo jakoś tak), tym bardziej, że tutaj (PL) już raczej grządki przemarzły i niespecjalnie by rosła papryka.
OdpowiedzUsuńA grządki masz pięknie urządzone, chciałabym mieć takie, może sobie kiedyś zrobię, póki co nie dałam rady zadbać o ogród na tyle, żeby w nim sadzić warzywa.
Co do afer kościelnych - już mi się nawet o tym gadać nie chce. Za to ta okładka to naprawdę świetna robota!
Witaj iw-nowa :))
OdpowiedzUsuńNie,mieszkam właśnie w Polsce,opolszczyzna,zdjęcia jak najbardzoej aktualne wyobraź sobie :) jeszcze wczoraj zbierałam także maliny,że nie wspomnę o pietruszce,bo ta wiadomo ,będzie jeszcze długo ;) Mam też jarmuż do moich zdrowych szejków,a on ponoć po przemrożeniu najsmaczniejszy.
Namawiam Cię na warzywniak,farjda niesamowita!