Było super,odwiedziłam tez innych.Szkoda tylko ,że ja odwiedzam i odwiedzam,a do mnie każdemu daleko :)
W ramach prezentu zabrałam babcię na obiadek.Mimo,że Asia miała sreberko w sosie-wyjątkowo dobre dania na serwowano.
I kelner -super,chyba na prawdę lubi to co robi :)
I nie popsuło nam nastroju nawet to,że na parkingu zapłaciłam mandat,za brak biletu .A to tylko dlatego,że zdawało mi się ,że w weekend nie płaci się za parking.Czemu mi to przyszło do głowy? nie wiem.
To był fajny dzień,szkoda,że bojąc się mgły,która rano była dość mocna trzeba było tak szybko wracać :(
A po powrocie do domu taka sytuacja :
Aczkolwiek stwierdzam ,że i tak są grzeczniejsi od moich koleżanek :))
Na marginesie-w rękach-czipsy z Watykanu.
Oj tak, Gosia ten wypad należał do udanych,pomijając ową mgłę.Zresztą same też stworzyłyśmy (we cztery)taką atmosferę,że było tyle śmiechu i ubawu;)ps.faceci też potrafią być mniej głośni od kobiet.....zastanawiam się czy byli u "spowiedzi" hahaha;)
OdpowiedzUsuńpewnie byli u spowiedzi :)) aczkolwiek nie wnikałam :)
OdpowiedzUsuńJa niestety do mojej Babci mam jakieś 550km, więc pozostaje mi tylko telefon..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
a to szkoda,faktycznie :(
OdpowiedzUsuńtez pozdrawiam :)
same pozytywne babeczki w Waszej rodzinie :* I zdaje się, że kobiet to u Was pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńa ja już nie mam babci:(
OdpowiedzUsuńŻyczę Twojej 200 lat w zdrowiu!!!!
a chłopaki w Watykanie, to chyba nie w celach religijnych byli...?;)))
Melisa-no...kobiet chyba faktycznie więcej:)aczkolwiek panowie tez są,ale nie będę im spotkań organizować przeciez...
OdpowiedzUsuń:))
Tara-przeciez wiesz,że tradycje religijne w moim domu sa mocno zakorzenione i kultywowane
czipsy z Watykanu! Ale się uśmiałam :D
OdpowiedzUsuńhaha,tak mówimy na opłatki,krótych na świeta mieliśmy zamówione całe pudło,taką dziwną tradycję ma mój R :))
OdpowiedzUsuń