Od paru dni mam nareszcie zrobiony podest przed wejściem głównym.Kafle są mojego wyboru /dla mnie extra/ a wykonanie już nie,wiadomo.Cena ok 500zł,takie same będą na tarasie,cztery razy większym chyba,więc roboty będzie ,że hej!
Niedziela pogodowo się udała,jest naprawdę przyjemnie.Robert w Warszawie,od Kasi dostałam pozdrowienia z Krakowa,a ja stacjonarnie...Początkowo odgrażałam się,że po obiedzie idę w długą na shopping wiosenny,wydać gotówkę jak się patrzy! ale skończyło się na ogrodzie,przewidywalnie -wiadomo :) Znowu posiałam,przekopałam,pograbiłam,dziadek Mietek pomagał,a czy jego czosnek niedźwiedzi się przyjmie-zobaczymy.
Nowe otwarcie newslettera!
6 godzin temu
Wow sister piekne te kafle!
OdpowiedzUsuńCo tam, co tam taras bedzie wiekszy??
no jak Ty zaakceptowałaś,to już o resztę jestem spokojna :))
OdpowiedzUsuńno tak,taras jest taki duży..
Mnie tez sie podobają !!! Taras będzie miodzio - jak w drewnie , a zalety Gresu :):):)
OdpowiedzUsuńMuszę i ja dołączyć z taką samą opinią......teraz można na spoko przy grillu tańczyć ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję !
OdpowiedzUsuńfajne te kafle! jak z drewna wyglądają!
OdpowiedzUsuńu mnie niedziela też była ciepła...:D
Bardzo fajne kafle;)To gres?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję
OdpowiedzUsuńTak to gres :)