czwartek, 8 maja 2014

- chodź zrobimy sobie zdjęcie
- nie,nie....
- no chodź na pamiątkę
- nie, bo wrzucisz na fb
- przecież wiesz, że nie mam fb
o blogu nie było rozmowy...
Byłam dziś po pracy pobiegać, trochę ciężko szło,jakies nogi zmęczone po ostatnim biegu.Po powrocie niestety potwierdziły się moje obawy,że Lucuś ma ponownie zapalenie pęcherza moczowego,więc dawaj jak stałam do weterynarza.O zgrozo,czerwona jak indianiec,a ja to potrafię,na dowód czego są słowa sąsiadki,że po ostatnim biegu,to głupio się przyznać-ale mnie nie poznała.Więc mniej więcej tak wyglądając kota pod pachę i do weterynarza.
No i Lucuś po USG leczy pęcherz moczowy po raz drugi,również antybiotykiem.
Jest taka zupa, krórą ostatnio włączyłam w domu do obowiązkowych i częstych.
Gotując ją improwizuję na podstawie tego,co wiem o tajskiej zupie,za każdym razem wychodzi ciut inna,bo inne składniki dodaję ,przykładowo:pieczarki,papryka,pomidory świeże czy suszone,pietruszka,rzeżucha,cytryna,pierś kurczaka czy krewetki.Ale zawsze podstawowym składnikiem jest pasta curry i mleko kokosowe
W ogóle zielona pasta curry jest ostatnio moim odkryciem nr 1 :)) Prawdziwa tajska zupa z kurczakiem nazywa się ' tom kha gai ' a z krewetkami 'tom kha  gung ' Moja zupa obok tych oryginalnych nie stała,ale jak dla mnie bomba,polecam !chociaż ,były tez i takie osoby u mnie w domu,którym ta zupa średnio smakowała :))
No i śmiesznie się przyznać,ale mając prawie 45 lat na karku założyłam dziś swoje pierwsze w życiu trampki.Zamówione w Zalando,razem z tenisówkami i kolejny raz jestem zadowolona z asortymentu tego sklepu i szybkiej dostawy, polecam ich ofertę :)

10 komentarzy:

  1. zupa zapowiada się pysznie patrząc po składnikach :))
    Zalando faktycznie działa sprawnie i szybko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melisa ugotuj,jak nie jadłas a lubisz pikantne smaki to cie oczaruje

      Usuń
  2. Trampki do biegania?
    TAk z ciekawosci pytam, bo ja bym nie dala rady chodzic na takich spodach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie,no co ty ;))
      Nie odwazylabym się w trampkach biegać ;)

      Usuń
  3. Ale fajne kwieciste Leggi :)
    Na zupę byś zaprosiła .... A nie tylko dała popatrzeć ;);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha
      Ania,ja zaprszam wszak gościnna jestem,aczkolwiek miało to działać jako luźna inspiracją ;)
      A getry Lubie takie ;)

      Usuń
  4. Też mam chętkę na trampki! Ale takie klasyczne - białogranatowe:D
    A zwierzyna najważniejsza, więc co tam wygląd jak trza do weta pędzić! Lucuś na pewno jest Ci wdzięczny...Choć może jak, to kot, uważa, że to był Twój obowiązek;))
    Takich wykwintnych zup nie umiem robić...U mnie tylko ogórkowa, rosół i pomidorowa:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak robisz rosół to już jesteś Pani Domu,tego się trzymaj !
    Dziś zrozumiałam powiedzenie "lata jak kot z pęcherzem "
    :))
    ja myślę,że on myśli- czy właściwie pani weterynarz nie mogłaby przyjść na Jaśminową? tyko mnie wożą w tej klatce ,mam zawroty głowy w aucie :(((

    OdpowiedzUsuń