wtorek, 17 czerwca 2014

Dzisiejszy dzień jakiś taki ospały,wymęczony i w złym nastroju po wczorajszej wizycie u endokrynologa.Przy poziomie TSH 3,5 doktor podniósł mi dawkę leku,co mnie jakoś zdołowało.
Czytam dalsze części swoich pamiętników i to też mnie przybiło.Jak będąc 16-17 latką mogłam być tak głupia,tak skupiać się na rzeczach mało wartościowych i płytkich zamiast pracować nad sobą i tylko w to inwestować?? Owładnięta szukaniem 'prawdziwej miłości i uczucia' robiłam błąd na błędzie :))) Jakbym siebie teraz spotkała taką młoda ,jakbym się kopnęła w dupsko to bym chyba w kosmos poleciała.
W takim nastroju prosto po pracy wyszłam biegać.Wszak mam być sama do godz 20 w domu,więc ten czas należy do mnie :)) A tu nogi odmawiały posłuszeństwa,biegało się okropnie,jak mało kiedy.Jakby ktoś powkładał mi między mięśnie i pod skórę jakiegoś ciasta,prawdopodobnie zakalca :)) I tak dziwne,że w takiej niedyspozycji zrobiłam 4,30 km :)) To cieszy ,to podbudowuje !! Życie jest piękne jednak :))
Czasami oglądam na You Tube pewnego młodzieńca,który opowiada o sporcie,treningach.To co dziś usłyszałam o chudnięciu w okolicach brzucha...to miód na me serce :))
No i po problemie z brzuszkami :))
Moje wakacje w lipcu zbliżają się wielkimi krokami :)
W wakacyjnym klimacie dodam więc zdjęcie z 2005 r ,które obiecałam Ani:)

20 komentarzy:

  1. Jaka laska!!!! Teraz wcale nie gorsza:D Ja też widze po starych fotkach jak się zmieniam... Jesteśmy Gosia w najlepszym wieku! Jak, to moja mama mawia "pocieszająco", to nasze ostatnie podrygi:D

    Oj tam...jakby człowiek głupot za młodu nie robił, to co by wspominał;)))

    O tych brzuszkach posłucham...moje wakacje dopiero w sierpniu:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja głupot nie narobilam jako takich,chodzi mi bardziej o myślenie ;))
    Ja w sierpniu mam długi weekend urodzinowy,a potem jeszcze urlop we wrześniu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto wieku 16-stu lat myśli racjonalnie?! hehehe;))
      to Ci się jakaś wyprawa chyba szykuje, czy impra?:D

      Usuń
    2. zazwyczaj bywa,że gdzieś wyjeżdżamy,ale kto to wie :))

      Usuń
  3. od tego jest młodość, żeby głupoty robić i uczyć się na błędach. Ja głupot narobiłam w związku z moim organizmem - do tej pory walczę z zaburzeniami odżywiania niestety, właśnie przez głupotę...
    a trening - nieważne jaki, ważne, że był, czasami tak po prostu jest, że biegnie się wolniej, słabiej. Treningi nie są do bicia rekordów, tylko do budowania wytrzymałości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo,to sobie zapamietam- budować wytrzymałość ;))
      Ale ja w zawodach nie startuje,wiec swoje rekordy bije tylko a treningach ;)

      Usuń
  4. Gosiu, nie rozumiem. Przecież Twój poziom TSH jest w normie...
    Na wakacyjnym zdjęciu wyglądasz olśniewająco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest norma właśnie,nie wiedzieć czemu.Tak to interpretują endokrynolodzy

      Usuń
    2. Ogólnie norma, jest do 4, ale dla kobiet chcących mieć dziecko wynik powinien być w okolicy 1.

      Usuń
    3. norma nie jest do 4
      norma dla wszystkich jest w okolicy 1
      niestety :))

      Usuń
  5. Jaka laska!! i w końcu GPS się słuchał widzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. To właśnie jest Chart ducha , wyjść na trening kiedy sie cholernie nie chce .
    Dzięki za zdjęcie , wyglądasz na nim przeslicznie ! Ja niestety byłam brzydka nastolatka ;) 30 - tka mi służy ;);) hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  7. Ania ,mi się często nie chce :wyjść na trening ))
    Na tym zdjęciu mam 36 lat :)
    sukienki jak widzisz podobne ,moja na dole jest ukośna i nie była rozciągliwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ???!!!
      Przecież na tej fotce taka nastolatka - studentka jest !!!
      I dodając 2005 i 9 to i tak nie wierze w twoja metrykę ;)

      Usuń
    2. Ty nie wierzysz...a co ja mam powiedzieć? hihi,muszę się z tym pogodzić :)
      ale to są sprawy przyziemne!

      Usuń
  8. w wieku 16 lat pisałaś infantylne pamiętniki
    36 byłaś niezłą laską
    a teraz również nią jesteś i masz w sobie więcej dojrzałości :)) chyba już lepiej być w tym punkcie, w którym jesteś teraz :))

    OdpowiedzUsuń
  9. o tak,zdecydowanie lepiej być w dzisiejszym punkcie :))
    a swoją droga,czytając takie pamiętniki widać jak na dłoni tamte czasy,bez telefonów,sms-ów,bez komputera...jakie to było dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. TSH 3,5 to jeszcze nie tak źle :)
    A pamiętniki z dawnych czasów to masakra, też kiedyś przeczytałam fragment swoich - nie mogłam uwierzyć, że wypisywałam, nie mówiąc już o tym, że mogłam myśleć takie bzdury :D
    A zdjęcie na końcu ekstra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uważam,że 3,5 to nie jest źle,a mało tego mieści się chyba w przedziale referencyjnym,no ale endokrynolog wie lepiej i podnosi mi dawkę Letroxu z 3,75 na 50. A jak nie za bardzo chciałam się zgodzić,to stanęło na 2x w tygodniu.
      sama już nie wiem,co o tym mysleć

      Usuń