W niedzielę z rana,podjechaliśmy nad to samo jeziorka,ale już nie imprezować,tylko pobiegać.Bardzo lubię tę trasę nad jeziorkiem. Jakież było moje zdziwienie,gdy zobaczyłam zamontowane świetne stacje treningowe ,8 stanowisk :)) Extra pomysł !
Ja zrobiłam jedynie 5 km a R 10 km :))
Popołudniu wylądowaliśmy znowu w extra zdrowej jadłodajni,którą zwą McDonald na lodziku ,a potem na jakimś miejscowym festynie.
Prawdopodobnie baterie na nast tydzień naładowane,ale to się jeszcze okaże :)
Ja tez weekend spedziłąm na imprezowaniu ;)
OdpowiedzUsuńJak mi brakuje ruchu! Zazdroszczę Ci tych biegów, ja jak miałam urlop niedawno, to zaiwaniałam z malowaniem boazerii na biało, z wałkiem walczyłam, ale mówię Ci to chyba najlepszy trening, nie trzeba chodzic na siłownię ;))
To prawda,prace w domu potrafią nas dobić :))
UsuńAle co porobiłaś to już masz i do tego oko cieszy :))
Fajne takie spotkania. My często robimy sobie takie wypady tu i tam :-)
OdpowiedzUsuńi prawidłowo....Ty to jeszcze dalej się oddalasz od domu :))
UsuńGosiu, zdecydowanie częściej rozpuszczaj włosy! Wiem,ze latem to niezbyt komfortowe, ale wyglądasz wtedy przepięknie!
OdpowiedzUsuńmoże lepiej,ale też szału nie ma :)) ale dziękuję :)
UsuńNam minął weekend dość intensywnie, głównie było wszystko dostosowane pod dzieci a i atrakcji wszędzie sporo z racji dnia dziecka. Więc było w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńNo tak....u nas w mieście tez o wiele większe poruszenie :)
UsuńGosia ja też na boisku czas spędzałam... kibicowałam synowi;)))
OdpowiedzUsuńI szacun za biegi...ja znowu siadłam na dupsku i juz na brzuchu widać:D
Przestań... Ty masz brzuszek jak najedzony komar ;)
UsuńHahahha
Usuńhahaha:D komar tez musi i linie dbać!:D:D:D
UsuńJa w sobotę nadrabiałam prace .... Wiszą mi zaległości ze wstyd ;) pisaniny mam więcej niz pacjentów ;) w nocy biegałam , w niedziele rano odsypiałam - na szczęście dziewczyny spały u znajomych , a wieczorem z moją sekretarką ;);) przyjaciółką poprawiałam błędy - jak zaczene kosić kasę to zatrudnię sekretarkę od francuskiego ;)
OdpowiedzUsuńAle następny weekend zapowiada sie upalnie i w niedziele mamy piknik na dzień dziecka polonijny - tym razem wolontariuszem jest mój maź , a ja charytatywnie piekę ciasto , albo ciasta na piknik :):)
A ty skarbie masz śliczny kolor spodni :):) i piekne róże w ogrodzie . dalię wyciął mi ogrodnik :/:/::/ czy w mało słonecznym kacie jest sens sadzić róże ?!?!
Usuńhihihi, ja zawsze kupuję ciasta... wolę nie ryzykować;))
UsuńTara Ty musisz brać z nas przykład i sama piec ciasta,może po prostu nie dałaś sobie szansy :))
UsuńAnia-to prawda,w dzisiejszych czasach dokumentacja medyczna jest o wiele większa,niż kiedyś,to straszne :(( A prowadzisz ręcznie czy w komputerze?
Żółte spodnie tez mi się podobają,Kupiłam na wiosnę zestaw żółte,zielone,czerwone i exploatuję je na okrągło :)
Twój ogrodnik nie dowidzi czy co ? szkoda ...
Są specjalne odmiany róż do cienia,ale zazwyczaj powinny być sadzone w słońcu.Ja teraz kupiłam i wsadziłam 2 szt do cienia,zgodnie z odmianą,zobaczymy....
Pięknie wyglądasz Gosiu, tak promiennie i młodzieńczo. Też lubię takie wypady.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))
Usuńależ pracowity weekend, na pewno naładowaliście baterie na cały tydzień, szczególnie że dość krótki ma być. :) a pierwsze zdjęcia faktycznie wyglądają na małe wesele na świeżym powietrzu. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
miałam mieć dłuższy weekend ,ale mimo,że nie wyszło...i tak się cieszę
Usuńpozdrawiam
piękne kwiaty! i Wy jakie zadowolone:D
OdpowiedzUsuń