Minęły dwa dwa dni pod rząd ,gdzie miałam 12-to godzinne dyżury.Nie było źle,przeszły bardziej lekko niż sądziłam,mimo że pracy nie brakowało.Jutro wolne :)
Dziś taka rozmowa zapadła mi w pamięci...
Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o pacjencie po próbie samobójczej.który zostawił list pożegnalny dla rodziny...
Padło stwierdzenie-depresja,w sensie,że pewnie pacjent w depresji jest i dlatego....
Stwierdziłam wtedy,zgodnie z tym co czuję....że ja nie jestem w stanie zrozumieć całej tej depresji.
Wtedy jedna osoba,którą znam od paru dni,zaczęła mi tłumaczyć:
-no trzeba mieć doła,takiego mocnego doła.....
I nie zdążył skończyć ,bo inna osoba ,która mnie zna od 100 lat odparła
-Gosia jest osobą,która bardzo rzadko miewa złe nastroje
Urosłam w swoich oczach :)
Bądźmy zdrowi .....a resztę sobie kupimy .Sprzedając nerkę :)
Nowe otwarcie newslettera!
16 godzin temu
Jakie zdjęcie, ile w nim radości i humoru, który Ciebie nie opuszcza.
OdpowiedzUsuńGośka, czytając Twojego bloga również stwierdzam, że Ciebie mało co złamie, silna jesteś i z dystansem podchodzisz do życia.
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńDystans mam ,bo jak jest lepiej od tego gdy było źle....to trzeba być głupcem ,aby tego nie docenić :)
gdy jest tak zwykło i normalnie,to ja jestem zajebiście szczęśliwa :))
Depresja to coś więcej niż dół :/
OdpowiedzUsuńTo lęk , niezdolność do przezywania radości , kiedy racjonalne dowody ze wszystko jest ok , wogole nie działają .... Taka prawdziwa , wynikająca z deficytu neuroprzekaźników . Taka depresje rozpoznaje jak pacjent przekracza próg gabinetu .
Ta od doła i bycia nieszczęśliwym to na poziomie nerwicowym , osobowościowym . Nieco z pretensją do życia ze mana pod górke .
Wiec tej drugiej obie mamy zbyt mocne charaktery ;)
No właśnie ja nie pojmuję tego deficytu neuroprzekaźników,mi to się wydaje,że wszystko można kontrolować :)
Usuńmieć sobie tego doła,gorszy dzień,trochę poużalać się nad sobą,oczyścić i wrócić na właściwe tory :)
Ja to nie rozumiem homoseksualizmu , jak moze faceta pociągać facet , ale istnieje nie zaprzeczanie obok nas :):)
UsuńMimo ze do lat 70 uznawany był za perwersje seksualna i leczony kastracja hormonalną i napiętnowany społecznie , teraz coraz więcej krajów , tych pruderyjnych jak USA cywilizuje sie i prawnie akceptuje małżeństwa homoseksualne.
Mój stosunek do tematu znasz .
Nie wszystko da sie kontrolować . Ci którzy tak uważają tez są do leczenia narcystycznych zaburzeń osobowości ,)
Haha
UsuńWiesz co, ja sie domyślam, że nie wszystko da sie kontrolowac, tylko tego nie pojmuje I nie chciałabym pojac I przezyc hihi
A homo mi w zupelnosci nie przeszkadza, potrafię zrozumiec, że miłość nie zna płci, tylko z tym sexem gorszy problem, bo jednak końcówka p.pokarmowego do czego innego służy...Ale wisi mi to ostatecznie hihi
Gosiu, lubię to!
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo pozytywną osobą!
tak :)
Usuńmoże też dlatego,że do dupy to już było...
Czasem właśnie jedno zdanie wypowiedziane tak wprost, szczerze znaczy więcej niż cała litania (niby)komplementów.
OdpowiedzUsuńtak,dokładnie :))
UsuńBo te złe nastroje, to pchają człowieka ku depresji... Im ich więcej i częściej tym gorzej.
OdpowiedzUsuńA najtrudniej, gdy w takim fatalnym stanie, człowiek nie ma wsparcia w rodzinie.. Jestem w stanie to zrozumieć..
Zależy jak się komu w życiu układa...
My mamy szczęście:))
Ale często jest też tak ,ze rodzina jest już zmęczona ciągłym wspieraniem kogoś ,kto na okrągło "ciągnie w dół "
UsuńA w życiu to się zazwyczaj układa tak,jak sama sobie zorganizujesz i jak na to pracujesz :))