Kolejnych parę dni życia minęło....
Po zachłyśnięciu się pierwszymi kwietniowymi promykami słońca,znowu zimniej,do tego pada wiosenny deszczyk i ma tak zostać jeszcze :)
Niech to jednak nas nie martwi...parasolka i do przodu !
Miłego przyszłego tygodnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiosna bawi sie z nami w ciuciubabke, ale... coraz wiecej jej dookola :)!!! Parasolka i do przodu :)!!!
OdpowiedzUsuńMilego tygodnia Gosiu :)!!!
w końcu kwiecień,plecień co przeplata....
UsuńWcinasz frytki i tak wyglądasz??? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam frytki !
Usuńa zobacz tam jaki kubełek kurczaków obok mam :)
ale fakt,trzeba się pilnować!
może pomaga mi trochę to,że biegam i ,że w pracy dużo chodzę
U mnie dzisiaj tylko między 6 a 9 stopni było i mżawka. No cóż trzeba przerwać :-)))
OdpowiedzUsuńdamy radę !!
Usuńpotem nagroda i lato :)) tylko oby nie tak gorące jak rok temu
Mi żaden upał nie przeszkadza. uwielbiam :-)
UsuńTo zazdroszczę :)
UsuńFryty nie dla mnie, minus 15 kg zobowiązuje :D
OdpowiedzUsuńHaha No tak!
UsuńPo takim sukcesie, to nawet bym Ci nie proponowała
Był czas,gdy też unikalam frytek, wtedy kroilam ziemniaki i wrzuciłam je na blachę w piekarniku bez tłuszczu. Też pyszne
Chyba sobie jutro takie zrobię :D
UsuńDzisiaj było wyjątkowo szpetnie brrrr
OdpowiedzUsuńNic mi się nie chce w taką pogodę, ale już jest ku lepszemu, wszystko ładnie budzi się do życia, i te oczekiwanie na taką ciepłą wiosnę, jest najlepsze!
Pięknie wyglądasz ;)*
Ta szpetna pogoda jeszcze parę dni,ale potem już tylko szaleństwo :))
UsuńJa tez popieram;))
OdpowiedzUsuńA Ty taka laska się zrobiłaś, że szok! To bieganie dobrze Ci robi:))
Hehehe, ja wczoraj też fryty jadłam;))
Fryty to prawdziwy przyjaciel kobiety 40++
UsuńGosia, świetnie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńprzestańta ludzie,bo w samozachwyt wpadnę,zupełnie niepotrzebnie :))
UsuńGosiu, fajne hasło: Parasolki do przodu...
OdpowiedzUsuńMiałam trudny weekend. Jak złapię oddech - zadzwonię.
Moc buziaków!!!
Ja też mam maraton od zeszłego czwartku,wolne dopiero w przyszły czwartek :)
Usuńale co tam ,damy radę :)
też moc buziaków przesyłam :)
Masz rację- grunt to pozytywne nastawienie :) hehe
OdpowiedzUsuńpiękne jest pierwsze zdjęcie <3 i chusta z niego baaaradzo szarpnęla mnie za serducho- też uwielbiam takie kolorowe, pozytywne elementy garderoby :)
super foty :)
milego dnia :)
Daria
chusta jest w kwiaty,a ja mam fioła na tym punkcie,mogłabym nosić wszystko w kwiatowe wzory :)
Usuńpozdrawiam !
Ale ty pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJa tam z powracających chłodków się cieszę, aż drżę na myśl o upałach!
Pozdrawiam!
ja lubię ciepełko nie powiem,ale w zeszłe lato,nie wiem jak u Was,ale w Polsce szło wyzionąć ducha,jakby tak miało być to nie chcę :)
Usuń