wtorek, 21 czerwca 2016

Człowiek się uśmiecha,a niejednokrotnie do śmiechu mu nie jest.....ale jak wiadomo,nawet w piekle nie ma co się zatrzymywać,dlatego tez staram się...Kilka wspomnień z ostatnich dni....
Wczoraj u babciuni mojej:

Z Basiurką :
U Anulki na pysznej botwince:
Z koleżanką w Raciborzu na rozpoczęciu Euro:


 W robocie,którą lubię :
Pierwsze małosolne:
Z kochaną Basieńką,którą wielu zna z jej bloga . Basia wiele razy już chciała mnie odwiedzić,jednak co się wybierała zawsze miałam dyżur.....więc przyjechała do pracy :) za co bardzo jej dziękuję,bo blisko do siebie nie mamy.

 W kędzierzyńskiej knajpce,na meczu Polska-Niemcy:
Kiedyś gdy siedziałam na wykładach,mój kolega,który je prowadził,w odpowiedzi na to,że my tak rozweselone opowiadałyśmy o tym jak to fajnie będzie kiedyś w piekle,cieplutko i fajni ludzie....odpowiedział nam czym dla niego jest piekło,tym...że jesteś samotny i nikt Cię nie kocha.I to jest dokładnie moja również definicja piekła ,no może dodałabym jeszcze choroby bliskich.
A czym dla Was jest piekło?

A jako,że wakacje praktycznie już się zaczynają moje wspomnienie zeszłorocznych hiszpańskich wojaży z córeczką  tutaj :)

37 komentarzy:

  1. Gosiu, wreszcie! Jesteś absolutnie zachwycająca. Za kazdym razem, kiedy Cię oglądam obiecują sobie, ze będę sie odchudzać. I, kurde, nic...:(
    Wyglądasz ślicznie, coraz lepiej. Tylko zaniepokoiło mnie, skąd te rozważania o piekle. Do tego Twój pierwszy akapit... Gosiu, czy wszystko w porządku? Czy moze jestem przewrażliwiona?
    W kazdym razie zyczę Ci wszystkiego, co najlepsze. Tak, jak najlepsze jest Twoje zdjęcie ze słodkim Lucusiem :)
    Dość niesforna podczytywaczko-podglądaczka
    Pa, dzięki za nowy post. Bardzo Cie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana,ja sobie to zaraz wydrukuję-absolutnie zachwycająca- i normalnie powieszę,jeszcze nie wiem gdzie,chyba przed lustrem w garderobie,żebym nie zapomniała czasem :))
      Tyle komplementów od Ciebie dostaję i miłych słów,to zdradź chociaż na swój temat coś :)
      Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
    2. Cóż Gosiu, jestem kobietą pod pięćdziesiątkę, w szczęśliwym związku nieformalnym z najprzystojniejszym mężczyzną na świecie. Nie chodzę do kościoła, ale uważam, ze jestem dobrym człowiekiem. Jestem dość pyskata i charakterna, a przy tym wrażliwa ( szczególnie na krzywdę zwierząt ). Lubię małe dzieci,aktywne życie, uwielbiam koty, polskie krajobrazy i przyrodę. Nie lubię kina, wesel, muzeów, eleganckich imprez, za Chiny ludowe nie pozwalam się fotografować. Ot, taka ze mnie dziwaczka :) Również serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    3. czyli obie jesteśmy przed 50tką :)
      i wiele nas łączy z tego co widzę i parę spraw dzieli :)
      szkoda mi tylko,że ja Ciebie tez nie mogę podglądać,że nie prowadzisz bloga....a może się skusisz :)
      z jakiego miasta piszesz?

      Usuń
    4. Gosiu, mój blog to utopia! Nie ma takiej opcji! Nie znoszę swojego wizerunku!
      A moje miasto jest stosunkowo niedaleko Kędzierzyna-Koźla (też nad Odrą)
      Pa! Nie obijaj sie, dawaj nowy post! W TEJ CHWILI, PÓKIM DOBRA :)

      Usuń
  2. Dla mnie piekło to bezradność. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie OK, bo lubię Twoje pozytywne wpisy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ,bezradność jest okrutna,potrafi dotknąć...

      Usuń
  3. Nawet nie wiesz jak bardzo gebucha mi się teraz uśmiecha do Ciebie,mnóstwo radości i pozytywnej energii od Ciebie bije pomimo trosk i ciężarów czasem dajesz z siebie same pozytywy. Absolutnie wszystko co pokazalaś jest ważne. Bycie z ludźmi i dla ludzi. Chciałabym się z Wami dziewczyny zobaczyć i w tym roku. Basieńke ściskam gorąco i całuski ślę. Piekło to dla mnie choroba i życie w bólu,w bezradności. I brak tego ciepła, tej miłości,którą się otaczasz. Bez tego świat byłby okrutny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplementy,jesteś taka miła :)
      A zobaczyć tez bym się z Tobą chciała,musimy coś wymyślić...

      Usuń
  4. Znowu zaglam... doczekalam sie :)
    Pieklo?? Nigdy sie nad tym nie zastanawialam...wiem, ze rodzina jest dla mnie najwazniejsza : Menzon, Pisklaki- ich choroba, nieszczescie, strata- to byloby moje pieklo...
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło Cię widzieć ! Naprawdę :-)
    Piekło to dla mnie niemoc. Sytuacja w której wiesz, że nic nie poradzisz i jej nie cofniesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak od niemocy bardziej boję się samotnosci,braku miłości i tego ,że nie masz z kim dzielić życia....bo jak masz,ro żadna niemoc we dwoje nie jest straszna

      Usuń
  6. Piękne wspomnienia i niepokojąca definicja piekła, ale bardzo prawdziwa... Ślicznie wyglądasz... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że definicja nie jest niepokojąca ,każdy ma swoje piekło,najprościej mówiąc jest to brak tego,co cenisz w życiu najbardziej..

      Usuń
  7. Nie pamietam juz w jakiej książce , chyba Jonnatan Caroll , którego czytywałam z Liceum , była scena - po śmieci gość trafia coś a La recepcja luxusowego hotelu , piekne wnętrza , super obsługa i info ze jest w piekle ... Zdziwiony ale cóż , nie jego wybór
    Tam obsługa pokazuje mu rożne pokoje i opcje - spa , biblioteki , itp itd i pyta o upodobania .... Spokojnie daje mu wybrać
    Wybrał - kino i filmy z Jane Fondą , zapraszają go do takiego i ... Tu sie zaczyna piekło , do końca świata bedzie oglądał w kółko to samo i to co najbardziej kochał bedzie znienawidzone ...
    Zrobiło na mnie wrażenie , pamietam do dzis i jakoś tak zgodne jest z moim widzeniem świata , piekło jest wtedy kiedy nie potrafimy znieść więcej tego co kochaliśmy

    Racibórz mniam , wygldasz bosko !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż mnie zmrozilo... To dopiero jest piekło...
      Nie chce nawet o tym myśleć.
      .

      Usuń
  8. Cokolwiek smutnego się nie wydarzyło - przytulam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gosiu zmartwiłaś mnie... :( Mam nadzieję, że wszystko się jakoś pozytywnie dla Ciebie poukłada !!! Nie ma innej opcji !

    A piekło ? Dla mnie to uczucie przerażającego lęku, niemoc, bezsilność.

    P.S. Fajne masz wdzianko służbowe :) Jak dobrze, że służba zdrowia już nie na biało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wdzianka w pracy to my mamy naprawdę w różnych kolorach :)
      Dzięki za odwiedziny i miłe słowa :)
      I nie martw się mną,nie ma o co..
      :)

      Usuń
  10. Z Basią się spotkałaś!!!:))
    Pozdrawiam Was obie gorąco!!!
    No.. Niestety nie zawsze wszystko się super układa...
    Jak to mówię, najważniejsze żeby wszyscy zdrowi byli, to damy radę...A i w chorobie, jak mamy wsparcie, to też poradzimy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,z Basienka widzialysmy się na krótką chwilkę, ale chociaż tyle..

      Usuń
  11. HOLA, TIENES UN BLOG MUY INTERESANTE, PASARÉ SEGUIDO. TE INVITO A HACER LO MISMO POR EL MÍO:

    www.visiondearlequin.blogspot.com

    SALUDOS DESDE ALGÚN LUGAR DE MÉXICO

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj piekło ma tyle definicji ilu ludzi... Każdy chyba ma nieco inne o nim pojęcie. Samotność, brak miłości, bezsilność, odrzucenie, poczucie wstydu... Nasze małe/duże piekiełka... Mimo tak smutnego wydźwięku tematu mam nadzieję Gosiu, że u Ciebie wszystko w porządku?! Wyglądasz pięknie. Szczególnie podobasz mi się w tej chabrowej, krótkiej sukience. No i te sandałki w groszki! - wyglądają przeuroczo. Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak się dowiadujesz prawdy o sobie i życiu-to chyba jest w porządku u mnie:)
      słuchaj ,te sandałki w groszki przeleżały kilka lat w szafie ,w pokoju mojej córki :)

      Usuń
  13. Gosiu, pieknie Ci w niebieskim. Te dwie sukienki, ktore pokazujesz na zdjeciach, sa swietne :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Sister uroczo wygladasz !w tej niebieskiej sukience odlot !wymiatsz :)

    Dla mnie pieklem jest: nie miec spokoju psychicznego..

    choroby i (nagla)smierc osob bliskich..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak,spokój psychiczny-to jest komfort...a powinien być standardem w życiu

      Usuń
  15. Fajny wpis, dla każdego "piekło" oznacza coś innego, wszystko zależy od naszego nastawienia. ślicznie wyglądasz w tej krótkiej kobaltowej sukieneczce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ,nastawienie to podstawa,bo świat jest jeden,jak go odbieramy zalezy tylko od nas

      Usuń
  16. Gosiu, Ty wiesz, że fajnie było się przytulić i pogadać na chwilkę...
    Posyłam Ci moc buziaków. Zadzwonię...

    OdpowiedzUsuń
  17. Przeczytałam Twojego bloga w całości, bardzo ciepły i sympatyczny obraz się namalował.Podziwiam Twoje talenty, ogrodniczo-kulinarno-organizacyjne a także pracę zawodową ;) Piekło i niebo mieszczą się w naszej głowie, to po prostu stany umysłu, które czasami dają o sobie znać w rzeczywistości. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci kochana,że zadałaś sobie tyle trudu,że przejrzałaś moje chwile z życia :) to bardzo cieszy !
      Tak...to wszystko jest w naszej głowie i to jest piękne-bo masz na to wpływ!

      Usuń