i żeby nie było,że nie mam jak dbać o te kwiaty....bo mam ,dostałam coś od rodziców na Dzień Dziecka ,
o proszę :
a na koniec chciałm przeprosić tę panią
dlatego,że przez jakiś dziwny zbieg okoliczności i przypadek,pomyliłam ją i wziełam ją za nieprzyjemnego anonimema ,który mnie obraża i napisałam jej tez nieprzyjemne słowa :((
na przeprosiny ten oto kwiat.....
no to niedługo będzie pięknie. Ciekawa jestem ogromnie, jak teraz wygląda Twój domek? Czy jeszcze wprowadziłaś jakieś zmiany? wiem, wiem - to zakrawa na wścibstwo, ale ciekawe, co nowego wymodziłaś? Po prostu przyzwyczaiłam się do śledzenia zmian u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
a mnie wczoraj wietrzysko połamało pelargonie:(
OdpowiedzUsuńledwo trzy doniczki mam na balkonie...
ewa- nic się aż tak nie zmienia....obecnie kafelkujemy kotłownie i układamy kostkę brukową :)pokażę niedługo :)
OdpowiedzUsuńtara- mój dach trochę chyba chroni te doniczki,mam nadzieję bynajmniej :)a jaki mkolor masz surfini?
hehe słodki prezent na dzień dziecka ;) i pelargonie piękne oczywiście ;)
OdpowiedzUsuń