sobota, 14 stycznia 2012

Postanowiłam zmienić firany w kuchni.Zaczęłam jednak od 'produkcji' wianka.

Oczywiście Lucuś pomagał przy wszystkim.Na marginesie-jego siostrzyczka,która wyszła z domku w poniedziałek ,nie wróciła do dziś....Bardzo to przezywamy.Zdawało się,że będzie wszystko dobrze,bo proces oswajania z dworem trwał 3 miesiące,wybieg był stopniowo powiększany,wswzystko było pod kontrola.Jednak kotki zrobiły sie już na tyle duże i spragnione świata,że przeskakiwały przed siatkę.Afrodytka była prawdziwą podróżniczką,mówiłam na nią Martna Wojciechowska.Zwinna i ciekawa wrażeń..Przez pierwsze dni Lucuś był bardzo osowiały i poddenerwowany,nawet mogę powiedzieć smutny ,widać ,że tęskinił.
A oto efekty przystrajania okien kuchennych / poniżej parapetu widać łapki kocie :) Co jakiś czas,muszę myć ścianę :)




Dnia 10 grudnia dziadek Mietek miał 63 urodziny.Upiekłam dla niego tort /przepis tutaj zamieniłam tylko ananasa na brzoskwinkę.Do tego zakupiłam alkohol z zatopioną gruszeczką.

Dzisiaj nasze dziewczyny mają studniówkę :)

od lewej :moja Maja z Piotrkiem,potem Roberta Karolina i Hoa.

6 komentarzy:

  1. babcia Mai/mama Gosi15 stycznia 2012 11:56

    ...jak widzę na urlopie nie nudzisz
    się;)ps.odnośnie studniówki:fajna sprawa,wyglądają obie na szczęśliwe(też byłam happy i wspominam do dziś)

    OdpowiedzUsuń
  2. a na urlopie róznie bywa,raz się nudzę raz nie....ale najważniejsze,że pracy nie oglądam!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ty kreatywna jesteś :) a jakby dziewczyny nie miały coś przeciwko to poookaż proszę ich studniówkowe kiecki :)) uwielbiam oglądać takie kreacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciągle jest przecież nadzieja, że Afrodyta wróci jak ta córka marnotrawna! Moja Elefancica kiedyś wybyła z domu aż na 2 tygodnie...

    Dziewczyny wyglądały przepięknie! :D

    za 100 dni matura ! :D ojojoj :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kotowa-myślę,że kreacje dziewczyn dam na bloga,musze tylko zdobyć zdjęcia :)pewnie córka sama wstawi na swojego bloga http://fashion-mess.blogspot.com/
    magnolia-a czy Twoja Elefancica też tak wałęsała się zimą ? bo teraz temp ujemne już sa...dlatego szanse są mniejsze myslę

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam pytanie odnośnie wianka. Czy przyklejałaś każdy kawałek materiału czy co któryś? Jak zrobiłaś,że wianek jest taki fajny,gruby?

    OdpowiedzUsuń