Na prezent składałyśmy się,a ja zrobiłam jej dodatkowo Białą Pavlovą :)
Beata przygotowała naprawdę dobre jedzenie,oraz 3 butelki wódki.....które nie wystarczyły,na rowerach pojechały Bernaśka i Marzena po jeszcze dwie ...masakra :))
Dziś leniwo-pracowita wspaniała niedziela.Trochę się krzątaliśmy koło domu,trochę odpoczywaliśmy.
Na miescie obchody -Dni Miasta,a nas odwiedzili tez prawdopodobnie nowi właściciele naszego domu obok....pierwsze wrażenie jako nowych sąsiadów-dobre :)
aaa czyli wynajęłaś swój ogród na Jaśminowej dla Basi z okazji urodzin :) fajnie :)
OdpowiedzUsuńDla Beaty...ale tak,tak-coś w tym stylu
OdpowiedzUsuńtfu oczywiście dla Beaty, zawsze coś muszę przekręcić :P
OdpowiedzUsuńmam Twój adres w linkach i przestraszyłam się dziś co to się podziało, a Ty adres zmieniłaś :) ufff, dobrze, że jest podany na tym blogu modowym :)
robiła mi córka przemeblowanie :))
OdpowiedzUsuńszalone;)))
OdpowiedzUsuńmnie też zniknął z linków! na szczęście jesteś!:))