Uwielbiam gotować i czerpię z tego autentyczną przyjemność :) Popieram gotowanie sezonowe,z tego co akurat rodzi matka ziemia :)
I tak na moim ogródku mam botwinkę,która zazwyczaj zrywam do szejków bananowych.Ale raz w tym roku udało mi się zrobić chłodnik litewski.Dla mnie niebo w gębie...ale tylko dla mnie :) Doprawiony własnym zakwasem z buraków / jeszcze z grudnia,przechowywanym w lodówce.Na maślance ze śmietaną,z jajkiem na twardo :) z czosnkiem...pycha na gorące dni ! Ten przepis akurat z książki Makłowicza.
Dziś natomiast na obiad pierogi z owocami lata- z jagodami,to chyba 4 w tym sezonie.W tych pierwszych do farszu dodałam biały ser,ale jednak same jagódki lepsze :
Z jagódek robiłam już tez jagodzianki z tego przepisu. Robi się dość łatwo,utrudnieniem jest tylko lekko klejące się ciasto,aczkolwiek w smaku jak prawdziwe,oryginalne !
Na jutro zaplanowane gołąbki z młodej kapusty :)
A jak u Was kulinarnie ??
Bardzo smacznie u Ciebie. Takie potrawy jak lubię. Smaczne, domowe jedzenie. I zupa i pierogi i deser. Pysznie:)
OdpowiedzUsuńDziekuję Krysiu :))
UsuńU mnie kiepsko ;)
OdpowiedzUsuńBo nie lubię gotować, w kuchni tracę czas, ja wolę np malować, właśnie napisałam o tym post.
No ale obiad muszę zrobić, bo lubię jeść, poza tym mam dzieci, które muszę nakarmić;)
Podziwiam Cię, za tą cierpliwość przy robieniu pierogów, wygladają pysznie!
Zresztą ten chłodnik też bym zjadła ;)
do pierogow nie potrzebna mi cierpliwosci,bo robię na nas dwoje max 30 szt jednorazowo,więc to pikuś,żeby się nie zrazić :) i to dobry sposób :))
UsuńPiękne zdjęcia, chociaż na chłodnik jeszcze nigdy się nie skusiłam, to ten wygląda baaaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPierogi też robiłam niedawno :)
a dziś jadę na targ po wiśnie zabieram się za wiśniowe przetwory :)
Uściski :)
ja chłodnik pierwszy raz w życiu jadłam w Krakowie i straciłam dla niego głowę,dlatego odtwarzam w domu
UsuńChłodniki to tak średnio mi smakują ale pierogi owszem i to te z owocam są najlepsze:-)
OdpowiedzUsuńa dla mnie najlepsze ruskie ,ze skwarkami i śmietaną :)
UsuńNo, ale mi Pani narobila smaku. Od przeszlo dwudziestu lat zyje poza granicami kraju i takich smakow w moim angielskim domu juz nie uwidzisz. Czas na smakowa podroz sentymentalna. Chlodnik i jagodzianki ida na pierwszy ogien. Dzisiaj.
OdpowiedzUsuńNo to mi bardzo miło ,że Cię zainspirowałam:))
UsuńAdoptuj mnie! Jako siostrę! Ty będziesz gotowała, a ja jadła:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierogi z jagodami!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dobra,nie ma sprawy,podjadę tylko do sądu spytać,czy są jakieś podstawy prawne ku temu :))
UsuńNa pewno są!:D
Usuńo matko kochana Gosia katujesz mnie tymi zdjęciami - uwielbiam chłodnik, uwielbiam pierogi z jagodami i jagodzianki, moje kubki smakowe szaleją...
OdpowiedzUsuńhaha :)
Usuńszkoda,ze jagody nie rosną zimą też :)