wtorek, 29 lipca 2014

Uwielbiam gotować i czerpię z tego autentyczną przyjemność :) Popieram gotowanie sezonowe,z tego co akurat rodzi matka ziemia :)
I tak na moim ogródku mam botwinkę,która zazwyczaj zrywam do szejków bananowych.Ale raz w tym roku udało mi się zrobić chłodnik litewski.Dla mnie niebo w gębie...ale tylko dla mnie :) Doprawiony własnym zakwasem z buraków / jeszcze z grudnia,przechowywanym w lodówce.Na maślance ze śmietaną,z jajkiem na twardo :) z czosnkiem...pycha na gorące dni ! Ten przepis akurat z książki Makłowicza.


Dziś natomiast na obiad pierogi z owocami lata- z jagodami,to chyba 4 w tym sezonie.W tych pierwszych do farszu dodałam biały ser,ale jednak same jagódki lepsze :

Z jagódek robiłam już tez jagodzianki z tego przepisu. Robi się dość łatwo,utrudnieniem jest tylko lekko klejące się ciasto,aczkolwiek w smaku jak prawdziwe,oryginalne !

Na jutro zaplanowane gołąbki z młodej kapusty :)
A jak u Was kulinarnie ??

15 komentarzy:

  1. Bardzo smacznie u Ciebie. Takie potrawy jak lubię. Smaczne, domowe jedzenie. I zupa i pierogi i deser. Pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie kiepsko ;)
    Bo nie lubię gotować, w kuchni tracę czas, ja wolę np malować, właśnie napisałam o tym post.
    No ale obiad muszę zrobić, bo lubię jeść, poza tym mam dzieci, które muszę nakarmić;)
    Podziwiam Cię, za tą cierpliwość przy robieniu pierogów, wygladają pysznie!
    Zresztą ten chłodnik też bym zjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do pierogow nie potrzebna mi cierpliwosci,bo robię na nas dwoje max 30 szt jednorazowo,więc to pikuś,żeby się nie zrazić :) i to dobry sposób :))

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, chociaż na chłodnik jeszcze nigdy się nie skusiłam, to ten wygląda baaaardzo apetycznie :)
    Pierogi też robiłam niedawno :)
    a dziś jadę na targ po wiśnie zabieram się za wiśniowe przetwory :)

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chłodnik pierwszy raz w życiu jadłam w Krakowie i straciłam dla niego głowę,dlatego odtwarzam w domu

      Usuń
  4. Chłodniki to tak średnio mi smakują ale pierogi owszem i to te z owocam są najlepsze:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dla mnie najlepsze ruskie ,ze skwarkami i śmietaną :)

      Usuń
  5. No, ale mi Pani narobila smaku. Od przeszlo dwudziestu lat zyje poza granicami kraju i takich smakow w moim angielskim domu juz nie uwidzisz. Czas na smakowa podroz sentymentalna. Chlodnik i jagodzianki ida na pierwszy ogien. Dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mi bardzo miło ,że Cię zainspirowałam:))

      Usuń
  6. Adoptuj mnie! Jako siostrę! Ty będziesz gotowała, a ja jadła:D
    Uwielbiam pierogi z jagodami!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobra,nie ma sprawy,podjadę tylko do sądu spytać,czy są jakieś podstawy prawne ku temu :))

      Usuń
  7. o matko kochana Gosia katujesz mnie tymi zdjęciami - uwielbiam chłodnik, uwielbiam pierogi z jagodami i jagodzianki, moje kubki smakowe szaleją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :)
      szkoda,ze jagody nie rosną zimą też :)

      Usuń