Słoma mu wychodzi z butów.....to stwierdzenie nabrało dziś innego dla mnie znaczenia :)
Z samego rana wybraliśmy się do Muzeum Wsi Opolskiej i moglismy przezyć historyczną wycieczkę i fajną przygodę ,oglądając opolską wieś z XVIII-XIX w.
Super było się tam znaleźć.Ja byłam tam już 3 raz ,ale R pierwszy raz i na koniec powiedział mi,że się cieszy ,że go tam zabrałam.Jak ktoś chce w sielskiej atmosferze odpocząć ,ale i dotknąć tamtych czasów-powinien tam zajechać.
Kiedyś nie wiedziałam,że słomę dosłownie wkładano w buty,żeby ogrzać stopy,gdy się zimą wychodziło na wieś :)Kiedyś myslałam ,że to tylko przenośnia :)
W muzeum w wielu miejscach byli przesympatyczni pracownicy,którzy nam opowiadali co i jak kiedyś na tej wsi było,jak to wyglądało.
Do tego młyna można było wejść do środka,zobaczyć od podszewki jak pracuje.Ludzi było mało,więc komfortowo się zwiedzało.Do każdej chaty jest dostęp.Oglądaliśmy chaty tych biedniejszych i tych bogatszych ludzi.Zwiedziliśmy też szkołę,karczmę,ówczesny sklep.Dość śmieszne było stwierdzenie,że wtedy nauczycielki nie malowały się,bo to czyniły tylko kobiety lekkich obyczajów.Gdzie teraz uczennice mają bardziej profesjonalny makijaże od nauczycielek :)
Po wycieczce bardziej już współczesne zajęcia ,bo Pizza Hut,bo szybki shopping i deser lodowy.
No,fajnie się zwiedzało....ale żyć wolę w swoich czasach :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Swietna wycieczka. Ja tez wole nasze czasy z dostepem to antykoncepcji i pralek automatycznych.
OdpowiedzUsuńno i nie zapominaj o zmywarkach,laptopach,necie ,komórce itp:)
Usuńto by się przodkowie zdziwili haha :)
Nie daleko Rzeszowa jest skansen w Kolbuszowej. Identyczny klimat. Tez można wchodzić do każdej chaty, oglądać i posiedzieć na ławce przed chałupą :-).
OdpowiedzUsuńja myslę,że tego w Polsce jest bardzo duzo.
UsuńFajnie oglądac te regionalne,bo są takie własne,swojskie,z miejscowości tuż obok,zebrane potem w jedno miejsce
To są moje klimaty, bardzo lubię zwiedzać takie miejsca ale z przyjemnością wracam do naszych czasów- jednak człowiek to wygodnicka bestia:}}
OdpowiedzUsuńtak,tak....wygoda to podstawa,po co sobie utrudniać zycie.
UsuńMyślę,że w taki skansen to fajna miejscówka do zdjęć ślubnych
Kiedyś byłam w tym muzeum ,wieki temu na wycieczce szkolnej . Co do skansenów jadąc do Zamościa wiele takich chałupek zamieszanych jest po dziś dzień , z anteną satelitarną przytwierdzona do dachu ... Żałuje ze sie nie zatrzymaliśmy zrobic zdjec :)
OdpowiedzUsuńMówię Ci ludzie nadal w skansenach żyją ;);) na wschodzie .
Ładna sukienka , lubie biel
No ja się domyslam,że ludzie różnie zyja,a na wschodzie to wszystko może się zdarzyć haha.
UsuńJak Ty byłaś tu kiedyś,a teraz ...to myslę,że się pozmieniało ,ale cieszy mnie,że chodziłaś po mojej opolskiej ziemi :))
Gosiu, pięknie wyglądasz w tej sukience! Szczególnie ładnie wyszłas siedząc przy stole w chacie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję,dziwię sie,że chwalicie,bo co prawda sukienka jest ładna ,ale zdjęcia nie oddają zupełnie tego,górna warstwa ma sliczną koronkę z małymi cekinami na dole
UsuńNa mnie najwieksze i majmilsze wrazenie zrobil skansen w Sanoku. Nie widzialam go po pozarze, niestety.
OdpowiedzUsuńPolecam!
szkoda,że się spalił,no ale jak wszystko w drewnie....to wiadomo,różnie może być.
UsuńDla mnie Sanok za daleko
Bardzo lubię takie wycieczki w przeszłość:)
OdpowiedzUsuń