czwartek, 4 czerwca 2015

Co za przepiękny słoneczny dzień :) Prawdziwe lato ,fajnie ,że mam wolne :))
Z rana parę godzin kręciliśmy się po ogródku,ja plewiłam,sprzątałam,R naprawiał pompę do wody na ogródku,bo rośliny w ten upał mdleją i trzeba przybywać z odsieczą :))
Po obiadowym grilu,pojeździliśmy trochę na rowerach /10 km. Zaliczyliśmy też lody tradycyjnie.


Zliczyłam dziś wszystkie moje róże,więc jest ich 36 krzaczków,z czego w tym roku na wiosnę wsadziłam 12 nowych sztuk koło tarasu,jeszcze nie mają kwiatów,czekam z niecierpliwością :))
Dodatkowo na podjeździe do domu mamy jeszcze 11 krzaków,w tym roku pierwszy raz kwitnących-są piękne,kremowe i bardzo duże :))
Lucuś cały dzień na ogrodzie z nami :)

Ale ,żeby nie było tak pięknie z różami,to pod koniec dnia znalazłam na ich liściach chorobę :
Wg wiedzy z netu ,okazuje się,że to czarna plamistość liści,wywołana grzybem.
Zrobiłam roztwór z sody oczyszczonej i oleju i spryskałam,zobaczymy.

14 komentarzy:

  1. Ależ tam u Was pięknie. Te kwaity, ten leniwie wylegujący się kociak...ach super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko wygląda leniwie,ale trochę się natyrałam dziś :)

      Usuń
  2. to prawda dzień wspaniały, a róże przecudowne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, niedobrze. Ja u siebie odkryłam mączniaka. Pryskałam jakimś kupnym preparatem i na balkonie ostały się zgliszcza. Czy masz problem z mszycami na różach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mączniaka na szczęscie nie zauważyłam.Teraz sobie przypomniałam,że ta czarna plamistość w zeszłym roku zniszczyła mi w efekcie końcowym niektóre róże.Pamiętam,że na koniec je przycięłam i jakoś przetrwały ,ale teraz wolałabym nie dopuścić do tego.Jak ta soda nie pomoże,to skoczę po jakąś chemię.
      Mszyce mam i to zatrzęsienie.Już działamy środkami chemicznymi.

      Usuń
    2. No właśnie moją różę bezlitośnie zżerają i myślałam, że tylko ja mam pecha;)

      Usuń
    3. pryskaj ,szkoda roślinek

      Usuń
  4. Naprawdę jest co podziwiać. Róże są przepiękne i w jakie ilości :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekhhh, pięknie tam u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję...ale widzicie,że choroba się zaczyna panoszyć :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedys specjalnie dla ciebie wrzuce zdjecia z ogrodu tesciowej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie,czekam !!!
      ja się fascynuje cudzymi ogrodami,mogę całymi dniami oglądać :))

      Usuń
  8. Haha a co to za jaskółka na drzewku przysiadła!

    OdpowiedzUsuń