Dziękuję za Wasze wypowiedzi pod ostatnim postem ,czym jest dla Was piekło.Zamykając ten temat warto chyba jeszcze dodać,że w jakimkolwiek piekle byśmy się nie znaleźli,w jakiejkolwiek czarnej dziurze czy ciemnej jaskini,warto ochłonąć i ...poczekać aż się oczy przyzwyczają do tych ciemności,bo nie wykluczone,że wtedy zobaczymy coś naprawdę pięknego i prawdziwego :)
Kilka ujęć z moich ostatnich dni:
sukienka,która przeleżała,tak jak i granatowe szpilki w groszki-w szafie mojej córki,reaktywowana...i chyba dobrze :) Tutaj podczas pożegnania mamy przed podróżą do Niemiec:
Kolejna sukienka,zakupiona jesienią,jak się okazuje latem też może mieć swoje 5 minut,w pochmurny burzowy dzień :
Odprężające chwile na tarasie...Lato na łonie przyrody ,w kontakcie z naturą,to oczywista przyjemność.Ja jednak łapię się na tym,że równie mocno uwielbiam lato w mieście :))
I kilka przemiłych chwil z przyjęcia urodzinowego bliskiej koleżanki.Gdy jesteś zapraszany do czyjegoś ścisłego grona rodzinnego ...to jest dla mnie wyjątkowo miłe i wiele znaczy:
I mistrz drugiego planu....
Kochani miłego dnia i ciepłych,letnich wieczorów :)
to nie miłość to wzorzec. wybierasz że już go nie grasz
16 godzin temu
Gosiu, ale Ty ładnie wyglądasz! Coraz szczuplejsza! To niemożliwe, że jesteś pod pięćdziesiątkę!
OdpowiedzUsuńCholera, zazdroszczę... Czy mogłabym Cię uprzejmie poprosić, abyś więcej jadła?
Prosić zawsze można ;)
UsuńZresztą ja jem,pokazałam tu nawet na jednym zdjęciu ;)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
Fajne stylizacje.Zgrabnie i dziewczęco wyglądasz. Najgorsze jest to, że ludzie często sami na własne życzenie wstępują do piekła albo w nim bezczynnie tkwią. A wystarczy chcieć wyjść i zadziałać, wtedy się zwykle udaje:)
OdpowiedzUsuńAle jeszcze gorsze, jak znajdziesz się w piekle nie że swojej winy...splot różnych sytuacji itp
UsuńNajważniejsze wiedzieć wtedy, że mamy zawsze wybór!
Jestem zauroczona tą spódnicą w kwiaty. Piękne kolor. Super w niej wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńona mi się kojarzy z Tobą,masz chyba coś podobnego ,prawda?
UsuńPiękne słowa, to prawda oczy przyzwyczają się do "ciemności":)
OdpowiedzUsuńtak.
UsuńAle nie ma się co przyzwyczajać za długa,bo idąc tym tropem to można się przyzwyczaić do drutu wychodzącego i drapiącego cię w łóżku w sypialni..
:):)
OdpowiedzUsuńSukienki rządzą :) ale ołówkowa w kwiaty moje marzenie
Tak,ołówkowa jest fajna,taki fason chyba zawsze robi na figurę i do tego jest taki kobiecy...
UsuńTez tak myslę... Jak to mówią - po burzy przychodzi słońce:))
OdpowiedzUsuńJa się staram wypierać złe rzeczy... O ile się da... Lepiej mi się wtedy żyje.. Zdrowiej nawet, bo juz wiem co to znaczy taki ciężar w piersi...
A Ty wyglądasz kwitnąco Gosia!!! Szczególnie w tej sukienusi z odzysku! I sandałkach, chyba Mohito!:D
Kiecka w kwiaty tez pikna!
Byle do przodu Gosia!
Ja też wypieram złe rzeczy,czasami robi mi to dobrze,czasami wręcz przeciwnie,zamiatanie pod dywan nie zawsze jest dobre,to wszystko zależy .Od Eli :))
UsuńA to te nasze sandałki ,oczywiście,ubieram je i mi się Ty zawsze wspominasz :)
Też będę o nich myślała "nasze sandałki" :D
UsuńDamy radę:*
Edyta
UsuńMimo, że nie rozmawiałysmy ostatnio prywatnie, nie wiem skąd wyczuwasz, intuicyjnie... że, damy radę, dzięki wielkie!
Całusy!
Gosiu, tez probuje polubic lato w miescie. Jest gooooraco... ale w piaskownicy czuje sie prawie jak nad morzem ;P!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawoam serdecznie :*
o fajnie,ja nie mam piaskownicy :(
UsuńPierwsza sukienka jest piękna, spódnica w kwiaty też wpadła mi w oko.
OdpowiedzUsuńTak ;)
UsuńTa ciemna granatowa chyba jednak nie na lato ;)