A że są święta chętnie pokazałabym moje kulinaria ,ale wszystko działo się tak szybko,że nie miałam czasu fotografować .Na zdjęciu uwiecznione zostały tylko :
makówki wg przepisu
http://www.wielkiezarcie.com/recipe47761.htmllecz zamiast herbatników dodałam makaronik
oraz pierniczki wg przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2009/12/Szybkie-pierniczki.html
Podglądam Twoje blogi i zastanawiam się skąd bierzesz tyle energii??? Pierniczki apetyczne. Ja w tym roku zrobiłam ciasto i pilnowałam piekarnika a resztą zajął się mąż z synkiem.
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym być na tym etapie budowy ale my zaczęliśmy dopiero w połowie października br i o końcu to nawet nie myślę, no ale kiedyś tam nastąpi.
Dużo zdrówka życzę, mało trosk w nadchodzącym Nowym Roku.
Nie pamiętam czy pisałam, ale bije od Ciebie ogrom pozytywnej energii.
Ewa
WITAJ GOSIU,i dziękuję za odwiedziny na moim blogu.Candy to znaczy dosłownie słodkości z angielskiego,lub cukierki,słodycze.jest to po prostu taki miły blogowy sposób na zabawę.Wygrałam w losowaniu u MAŁGORZATY na blogu wianek i piękne serca i zgodnie z obyczajem moja kolej na rozdawnictwo czyli candy.Rozdaja kobitki różne rzeczy,najczęściej robione przez siebie,poczytaj i pooglądaj na blogach.Chętni do zabawy wpisują sie pod blogiem rozdającego a na swoim blogu wpisują o tym informacje.Tym samym sympatyczne grono różnych babeczek powiększa się ,poznaje się nowe osoby.Ja czytam podpisy i odwiedzam nowe blogi,taki jak TWÓJ.A jeszcze wczoraj o nim nie wiedziałam....W dniu ustalonym przez candyzującego tenże robi losowanie,w sposób ustalony przez siebie,angażując dziatwę domową ,małżonków ,narzeczonych a nawet zwierzaki,można to udokumentować fotką,i nagroda pocztą frunie do zwycięzcy,który w ustalonym przez siebie terminie robi candy i ogłasza na swoim blogu...itd.Ale tu kobiety mają wielkie serca i rozdają bez okazje i poza kolejnością ,co jest zgodne z regułami.ufff.Pozdrawiam bardzo -pierniki takie piękne ,jak Twoje to też może być candy.
OdpowiedzUsuń