poniedziałek, 23 marca 2015

Lucuś otworzył swój sezon rekreacyjno-ogródkowy,jak co roku wyleguje się już na swoim krzesełku:
Dzisiaj już nie mogłam wysiedzieć i przystąpiłam do cięcia róż, to moje ulubione zajęcie :) Są już też dokarmione nawozem,więc teraz tylko czekam na nie :)
Wysadziłam tez cebulki dymki,niech się darzą i cebulki kwiatów: lilii orientalnych białych i fioletowych brodiea.
Jak tankowałam ,to znaczy jak mi pan z obsługi tankował paliwo,to mi życzył miłego dnia.
A tu proszę ,na chwilę przed powrotem do pracy ,dostałam telefon,że mam się zgłosić do pracy do drugiego szpitala,co prawda personel SORu znam,bywałam tam już okresowo,ale zmiana miejsca pracy to zawsze jakiś stres,niepotrzebny.Niech to szlag!
Ale nie będę tracić cennych minut na  użalanie się i naburmuszanie.

13 komentarzy:

  1. I Lucyś ma racje . Dziś podobnie sie wygrzewalam .
    Ja mam gorzej .... Zaczynam nowa prace i to na swoim .. To dopiero stres ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiec niech sie nasze korony dobrze głów trzymają :)

      Usuń
    2. Anka....na swoim ,helou !!! a ja na cudzym,co gorsze? zazdroszczę Ci z całych sił! jesteś wielka!

      Usuń
  2. Dasz radę , wyglądasz na twardą babkę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. twardym trza być nie mientkim :)
      dzięki Lusiunia :)

      Usuń
  3. a czy chociaż godziny pracy pozostają bez zmian ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narazie tak, ale to wszystko jest rozwojowe ;)

      Usuń
  4. Właśnie sobie uświadomiłam, że od ponad dwudziestu lat jestem kierowcą a nigdy, naprawdę nigdy sama nie tankowałam ...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha
      Ja tez zazwyczaj sie migam,ale czasami juz trzeba ;)

      Usuń
    2. Grażyna, jaja sobie chyba robisz!

      Usuń
  5. Powygrzewałabym się razem z nim:D

    Tej zmiany pracy nie zazdroszczę. Jeszcze pamiętam jaki, to był stres... przejście z oddziału na oddział:/
    Popraw tę koronę! Dasz radę! :D

    OdpowiedzUsuń